Dodany: 30.10.2006 20:34|Autor: Harey
Kafejka
Stoliki – stare maszyny do szycia z kołowrotkiem, przykryte białą szydełkową serwetą. Na stolikach imbryczki z ręcznie malowanego fajansu z przeróżnymi gatunkami aromatycznych herbat, przykryte czapką w paski z kolorowej włóczki, (żeby nie wystygły), a obok malutka klepsydra – mierząca czas zaparzania się herbaty. Kiedy piasek przesypie się z jednej jej połowy do drugiej – możemy nalać herbatę do fajansowych filiżanek, łyżeczkę oprzeć o spodek, a plecy o wiklinowe oparcie fotela i rozgrzać się łyk po łyku - w ten jesienny chłód… Na ścianie wiszą półki z jasnego drewna, na nich stoją książki, które możemy przejrzeć siedząc tak przy herbacie. Kiedyś często siedziałam właśnie w takiej herbaciarni położonej na Starym Mieście w Toruniu…
Jestem ciekawa, czy Wy także macie ulubione kafejki, w których siedzicie (kiedyś siedzieliście) zasłuchani w słowa rozmówcy albo zaczytani…