Dodany: 27.09.2007 17:35|Autor: anne

Czytatnik: Takie spisane...

JA, NIE i cała reszta


Ostatnio zauważyłam zadziwiającą (tzn. jak dla kogo) rzecz - od osób z mojego środowiska (może z innych też) można usłyszeć tylko komunikaty typu JA.

I nie byłoby to aż tak przejmujące by o tym napisać jeśli nie zadziwiłoby mnie jeszcze jedno - CI ludzie naprawdę potrzebują towarzystwa. Potrzebują, bo tylko wtedy mogą się wywyżalać, że IM uciekł autobus, nie mogą znaleźć dla SIEBIE spinki do włosów, martwią się o SWOJĄ ocenę itd. Jeśli nie ma kto ich słuchać - całe ego-przedstawienie traci sens i broń Boże jeszcze ktoś mógłby ich posądzić o egoizm.

Ale dlaczego nie odejść? Nie powiedzieć, że nie ma się ochoty o nich słuchać? A właśnie, tutaj pies pogrzebany.
Primo: asertywność. Zadziwiająco często jej brakuje.
Secondo: każdy rozmówca także ma sprawę do wyżalenia. I słuchamy takich (przepraszam za wyrażenie) pierdółek po to, by samemu móc przekazać swoje.

Dobrze, pozostało tylko jeszcze jedno: co jeśli pomimo słuchania nie możemy opowiedzieć swojego? Zazwyczaj tak jest. Trzy możliwości: ignorowanie, totalne ignorowanie i (najrzadsze) autentyczne słuchanie.

Wygląda na to, że ludzie prawie całkowicie zatracili umiejętność rozmowy innymi komunikatami niż typu JA. Prawie, na szczęście. Pozostaje nam tylko wrzeszczeć na cały świat lub dalej potulnie słuchać z narastającą żałością w sercu.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2837
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 9
Użytkownik: jakozak 27.09.2007 20:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio zauważyłam zadzi... | anne
Podaj przykład, jak, Twoim zdaniem, powinna wyglądać rozmowa.
Użytkownik: anne 27.09.2007 20:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Podaj przykład, jak, Twoi... | jakozak
Ale ja nie twierdzę, że taka rozmowa jest zła. Twierdzę, że jest dominująca. Jednak chcę zauważyć, że istnieją inne typy rozmowy, np. rozmowa na temat dobrej książki, albo chociaż komplementy... Nie wspominając już o chociażby pomocy przy czymś.
Użytkownik: anne 27.09.2007 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale ja nie twierdzę, że t... | anne
Zapomniałam dodać najważniejsze: W rozmowie odbiorca powinien mieć możliwość wypowiedzenia się...
Użytkownik: jakozak 28.09.2007 08:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapomniałam dodać najważn... | anne
Nie twierdzę, że jest zła.
No bo zobacz, gdy zaczynam mówić o książkach to też pierwszym słowe jest "ja". "SkoNczyłam wczoraj czytać.. Kupiłam dzisiaj... dostałam od..." Prawda?
Natomiast faktycznie jest tak, że rozmowa najczęściej polega na tym, iż jedna osoba mówi, a druga czeka niecierpliwa, roztargniona, nie słuchając, aż tamta wreszcie się zamknie i pozwoli jej dojść do słowa.
Z kolei ja też widzę po sobie, że nie potrafię się skupić, gdy mój interlokutor zaczyna mówić za długo. Pisać za długo...

To są pewnie objawy nieprawidłowo funkcjonującego układu nerwowego. Nic dziwnego - w takich obrzydliwie agresywnych czasach, gdy każdy gest i ruch musi być walką o przetrwanie. Gdy wmawia się każdemu, że tak jest świetnie i jedynie prawidłowo.
Użytkownik: verdiana 28.09.2007 16:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie twierdzę, że jest zła... | jakozak
Jolu, przytaczasz zupełnie, zupełnie inne przykłady. Jest gigantyczna różnica między zdaniem "Ja skończyłam wczoraj czytać" a "Skończyłam wczoraj czytać. "Ja kupiłam dzisiaj" a "Kupiłam dzisiaj" itd. Użycie zaimka "ja" tam, gdzie jest on domyślny i niepotrzebny, akcentowanie go tam, gdzie akcentowany być nie musi, gdzie nie chodzi o odróżnienie od innych* - myślę, że o to chodziło Anne. Ja też to zauważam. To wszędobylskie ja, ja, ja... "Poniedziałek - ja. Wtorek - ja. Środa - ja". Zastanawiałam się nawet, jak to wpływa na psychikę Anglików czy Amerykanów, którzy nie powiedzą zdania w pierwszej osobie, nie wtykając "I, I, I".


* Weźmy taki dialog:
- Kupiłam dziś marchewkę.
- A ja pietruszkę!

Albo:
- Ja kupiłam dziś marchewkę.
- A ja pora.

I tylko w drugim przypadku "ja" jest uzasadnione i nie wynika z przesadnego skoncentrowania na sobie.


Anne, podoba mi się Twoja czytatka. :-)
Użytkownik: anne 28.09.2007 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Jolu, przytaczasz zupełni... | verdiana
Dokładnie. Exact. Actually. (więcej języków jeszcze nie znam)

I... dziękuję za komplement:)
Użytkownik: jakozak 30.09.2007 21:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Dokładnie. Exact. Actuall... | anne
Czyli ja źle zrozumiałam. Przepraszam. :-)
Użytkownik: Siledhel 29.09.2007 20:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio zauważyłam zadzi... | anne
Pozwolę sobie zauważyc, że "ignorancja" nie oznacza ignorowania czegoś/kogoś.
Użytkownik: anne 29.09.2007 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Pozwolę sobie zauważyc, ż... | Siledhel
Dziękuję za uwagę, już poprawiam:)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: