Dodany: 27.09.2004 15:00|Autor: Morelka
"print on demand" w Polsce
Czy znacie system zwany "drukiem na żądanie"? Chodzi mniej więcej o to, że za stosunkowo niewielką cenę właściwie każdy może sobie wydać książkę. Ciekawa jestem, co o tym sądzicie: raj dla grafomanów, czy szansa dla książek tzw. "niedochodowych", np. specjalistycznych opracowań naukowych. W USA ten system działa od paru lat (np. iUniverse), u nas też już jest, choć chyba od niedawna (np. http://www.mybook.pl)