Dodany: 16.04.2010 23:09|Autor: mika_p
Co dać 12-latkowi?
Zachwyciłam się "Nacją" - jaka świetna powieść młodzieżowa, będę mogła Pierworodnemu zaszczepiać powoli mojego ukochanego Autora.
Dziecko przeczytało, poprosiło o więcej, dałam "Księgi Nomów".
"Kolor magii" zwinęło mi niemal spod ręki, jak wyjęłam sobie do czytania przed "niewidocznymi akademikami". Poprosiło o więcej, dałam "Blask fantastyczny".
Chwilowo mamy przerwę na "Felixa, Neta i Nikę", ale moje dziecko lubi piosenki, które już zna, i na pewno będzie chciało więcej Pratchetta. No i mam straszny dylemat, bo na pewno jest za młody na niektóre. Na pewno na "Pomniejsze bóstwa", zapewne na "Piątego elefanta", cykl o wiedźmach też nie od razu.
Myślałam, że mam jeszcze ze dwa lata luzu, 14-latkowi chyba pozwoliłabym czytać, co zechce. A Pierworodny, jak się przyssie do fajnej książki, to czyta do końca albo do zagonienia spać. No i potrzebuję porady: co mu dać, a czego nie, żeby młodej psychiki nie skrzywić.