Dodany: 04.02.2005 00:27|Autor: spider_7
Mistrz intryg
Zachwyt po pierwszym tomie wcale się nie rozmył po przeczytaniu "Starcia królów". Zachwyca mnie kreowana przez autora rzeczywistość i mnogość wątków. Często sam się gubiłem w tym kto, gdzie, kiedy, z kim, ale dodawało to tylko klimatu i wcale nie przeszkadzało w dalszej lekturze. Bałem się trochę, że rozwinie się za bardzo wątek magiczny, który w "Grze o tron" był potraktowany bardzo delikatnie i tajemniczo. Nie jestem jednak zawiedziony, gdyż Martin George nie stara się tłumaczyć wszystkich zjawisk, jak i nie opiera na nich rozwoju akcji. Buduje po prostu całą historię na logicznych decyzjach bohaterów. Bardzo podoba mi się też szarość postaci, każdy z bohaterów ma swoją ciemną i jasną stronę. Tak naprawdę można podczas czytania trzymać kciuki za ulubieńców stojących po przeciwnych stronach barykady. Książka mi się bardzo podobała i już zabrałem się za następny tom, a dopiero po jego przeczytaniu będzie można ocenić książkę obiektywnie.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.