Metal, Rock, muzyka progresywna i wszystko co ambitne.
Czy wy też, tak jak ja zgrzytacie zębami gdy słyszycie w kółko te same kawałki popowe które po bliższym poznaniu nie mają sensu i nudzą się po drugim przesłuchaniu? Hip-hop czyli "kto przeklnie najwięcej?". Czy was też drażni komercha i muzyka "rzutem na taśmę"? Tu możecie się do tego przyznać. W przeciwieństwie do realnego świata masa tępego społeczeństwa nie obrzuci was obelgami. Kocham System of a down i mogłabym się nad tym rozwodzić. Jestem metalem a dorośli traktują to jak chorobę zakaźną. Co jest dla was w muzyce najważniejsze?