Użytkownik: Louri 17.09.2016 07:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesteśmy: Wystawa dzieł a... | Monika.W Wprowadziła ją verdiana więc wypada chyba zapytać jej, nie widzę innego rozwiązania. Istotnie tytuł niezbyt unikatowy, a informacji zero - szukanie igły w stogu siana! Rozwiązujący zgłośbłądy są zapewne tak samo sfrustrowani, jak Ty przy takim zgłoszeniu, którego nie ma od której strony ugryźć :)

Użytkownik: Monika.W 17.09.2016 16:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Wprowadziła ją verdiana n... | Louri Verdiana ma zablokowane PW, zapytać nie mogę. Logowała się dziś do Biblionetki, niestety nie wypowiedziała się w wątku.

Użytkownik: Louri 17.09.2016 16:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Verdiana ma zablokowane P... | Monika.W Zapytałem na FB - zobaczymy, może nawet próbuje właśnie się dokopać do swych źródeł ;)

Użytkownik: Monika.W 17.09.2016 16:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapytałem na FB - zobaczy... | Louri No tak, moje ignorowanie FB staje się uciążliwe...:)

Użytkownik: Louri 17.09.2016 22:33 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak, moje ignorowanie ... | Monika.W Ja tam bym czasem chciał się odeń uniezależnić - za dużo jednak bym różnorodnego info tracił, choć i nerwy miałbym mniej targane ;)

Ok, Verdiana wrzuciła mi nawet zdjęcie książki, dodatkowo edytowała o istotne informacje, dzięki którym poszedłem jeszcze krok dalej i wrzuciłem kilka informacji więcej oraz namierzyłem album w necie:

http://www.worldcat.org/title/jestesmy-wystawa-dzie-artystow-polskich-tworzacych-za-granica-wrzesien-pazdziernik-1991-warszawa-galeria-zacheta/oclc/69449129#details-allauthors

Chyba to jednak inna tematyka, niż ta, której tropu oczekiwałaś ;)

Użytkownik: Monika.W 18.09.2016 09:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tam bym czasem chciał ... | Louri Dziękuję. Kawał porządnej roboty. I zaangażowania.

Po prostu byłam zaintrygowana, co to za książka. Żadnych ocen, BJ nie pokazuje takiego tytułu. A dane tak enigmatyczne, że poszukiwanie Szkoda tylko, że w tym wątku nie wypowiedziała się Verdiana, jako osoba, która wprowadziła książkę do katalogu.

I nawet ocena książki się pojawiła.

Użytkownik: verdiana 18.09.2016 17:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję. Kawał porządnej... | Monika.W Wypowiedziałam się jak najbardziej, i to praktycznie od razu - tam, gdzie mnie Przemek zapytał! :) Wstawiłam też zdjęcie książki. Jest to dostępne dla Ciebie, mam Cię w znajomych na fb. To samo potem wysłałam Ci na maila. Nie wiem, czemu piszesz, że się nie wypowiedziałam. Do bnetki zajrzałam dopiero PO TYM, jak odpowiedziałam Przemkowi, więc nie było seksu kopiować odpowiedzi po raz trzeci.

Książka, którą mam, ma trochę inne dane niż w tym linku - nie ma w niej np. podtytułu. I wbrew opisowi w tym dziwnym katalogu - nie jest to biografia, tylko album prac polskich artystów, tak jak zaznaczyłam w bnetce.

W bnetce moja ocena była od początku - oceniłam tę książkę zaraz po wprowadzeniu kilkanaście lat temu. Jak dodałam rok wydania, to bnetka skasowała ocenę - nie wiem czemu! - więc ją dodałam jeszcze raz. Taką samą, jaka była wcześniej, rzecz jasna.

BTW, z bnetki dość często znikają mi oceny, może właśnie przypadkiem znalazłam ten błąd - one znikają, jak ktoś książkę edytuje. To może teraz admini to naprawią? :)

Użytkownik: Marylek 18.09.2016 17:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Wypowiedziałam się jak na... | verdiana Mnie się Twoja ocena pod tą książką wyświetla.

Użytkownik: verdiana 18.09.2016 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie się Twoja ocena pod ... | Marylek Bo jej nie było dosłownie przez kilka sekund, od razu po dodaniu roku i zatwierdzeniu zorientowałam się, że znikła, i dodałam z powrotem.

Użytkownik: Louri 19.09.2016 09:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo jej nie było dosłownie... | verdiana Verdiano, a spróbuj może tak: kliknij na "Moje dane" w ramce osobistej po prawo -> sprawdź, czy masz zaznaczoną opcję "nowo dodane oceny domyślnie widoczne dla innych użytkowników" - jeżeli nie, wówczas prawdopodobnie to jest powodem, dlaczego oceny zachowują się chimerycznie ;)

Użytkownik: Monika.W 18.09.2016 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Wypowiedziałam się jak na... | verdiana Maila dostałam, odpisałam od razu. Jednak dziękuję za maila, choć z niego dla mnie nie wynikało.
Nic, co jest na FB nie jest na mnie dostępne, gdyż po prostu nie posiadam (i nigdy nie posiadałam) konta na FB. Nawet próbowałam wejść na link, który podesłałaś w mailu, ale oczywiście nic mi się nie otwarło, oprócz komunikatu, że mam się zalogować do konta na FB. Nie możesz mnie mieć w swoich znajomych na FB, może jakaś przypadkowa zbieżność danych z kim innym?

Roku wydania nie było w katalogu Biblionetki, jak szukałam książki, kilka dni przed dodaniem wątku. Wydawało mi się, że Louri dodał.

W każdym razie sprawa wyjaśniona, a książka zidentyfikowana.

Użytkownik: verdiana 18.09.2016 20:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Maila dostałam, odpisałam... | Monika.W To w takim razie od 2009 ktoś się pod Ciebie podszywa, w dodatku w znajomych ma też innych bnetkowiczów.
Link usunięty
Mało prawdopodobne, żeby przypadkowa osoba znała mnie, Buszującą i Hanię jednocześnie, a przecież nas zaprosiła. Ja nie znam nikogo innego o tych personaliach.

Rok wydania dodałam po tym, jak Przemek do mnie napisał na grupie bnetkowej. To jest nowa opcja, kiedyś był tylko tytuł i autor.

Użytkownik: margines 18.09.2016 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: To w takim razie od 2009 ... | verdiana To jest taka sama sytuacja, jak verdiana in blue, twój „dubel”.
Chociaż chyba zdecydowanie więcej osób może mieć takie same imię i nazwisko niż nick.

Użytkownik: verdiana 18.09.2016 23:03 napisał(a):
Odpowiedź na: To jest taka sama sytuacj... | margines Na fb jest kilka Monik W, ale moim zdaniem aż taki przypadek, żeby jedna z nich zaprosiła do znajomych samych ludzi z bnetki, nie jest możliwy. IMHO to sprawa do zgłoszenia, i to nie tylko do fb, ale w ogóle na policję. Skąd niby przypadkowa osoba miałaby wiedzieć, kogo Monika zna?

ATSD, zgłaszałam to fałszywe konto w bnetce i - jak widać - nikt nie zareagował, nikt go nie skasował. Tyle dobrze, że ten ktoś tego konta nie używa i nie wypowiada się w moim imieniu, i nie zawłaszcza mojej tożsamości tak jak ten ktoś podszywający się pod Monikę na fb.

Użytkownik: verdiana 18.09.2016 23:05 napisał(a):
Odpowiedź na: To jest taka sama sytuacj... | margines Pomyśl sobie. Pomyśl, że idziesz na fb, zakładasz konto o imieniu i nazwisku Moniki, a potem zapraszasz tam sobie JEJ znajomych z bnetki. Jakie trzeba mieć intencje, żeby to zrobić? Gdyby to była przypadkowa osoba o podobnym imieniu i nazwisku, zaprosiłaby SWOICH znajomych, a nie Moniki.

Użytkownik: margines 18.09.2016 23:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Pomyśl sobie. Pomyśl, że ... | verdiana Wiem.
I myślę... chyba dokładnie to, co ty, tak samo niecenzuralnie.

Ale jak widać... takie zgłaszanie nic nie daje:(

Szkoda.

Użytkownik: Monika.W 19.09.2016 08:04 napisał(a):
Odpowiedź na: To w takim razie od 2009 ... | verdiana Nie wiem, kto kogo zaprosił. Widzę dane szczątkowe - bo NIE mam konta na FB - zatem nie wiem, jakie tam są osoby znajome, itp. Zresztą nie do końca nawet wiem, jak działa FB.
Proszę też o usunięcie tego linka.

Użytkownik: verdiana 19.09.2016 16:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, kto kogo zapros... | Monika.W O link to prośba nie do mnie - nie jestem adminem. Naprawdę nie musisz mnie osaczać. I nie wiem, czemu złościsz się na mnie, przecież to nie ja się pod Ciebie podszywam! Ani - jak mówisz, w ogóle nie jest to Twoje konto, więc nie zdradza Twoich danych. Powinnaś raczej się ucieszyć, że ktoś odkrył oszustwo i możesz zareagować. KONIECZNIE to zgłoś, tak jak pisałam wyżej. Osoba obca, która nie zna Ciebie, nie znałaby też Twoich znajomych! Nikt z nas nie przyjąłby zaproszenia tej osoby, gdyby nie sądził, że to Ty. Poza tym przypadkowa osoba mogłaby przypadkiem zaprosić jednego Twojego znajomego, ale nie kilku. Jeśli Tobie podszywanie się pod Twoje dane nie przeszkadza, to nie mam więcej pytań, nic już nie będę mówić.

BTW, admini zareagowali błyskawicznie i wykasowali link, zanim nawet zobaczyłam prośbę o to, ale jakoś nie wykasowali nadal konta podszywającego się pode mnie. Fajnie. Dziękuję bardzo.

Użytkownik: verdiana 19.09.2016 16:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, kto kogo zapros... | Monika.W Monika, Buszująca sprawdziła dane na tym koncie i one są Twoje! Jest podany Twój mail i data urodzenia. Daty nie znam, więc nie zweryfikuję, ale mail rzeczywiście jest Twój (i to wygląda na służbowy, nie prywatny). To jest kradzież danych. Ktoś może wykorzystać te dane nie tylko do rozsyłania spamu. Monika, Ty się nie złość na posłańców, tylko reaguj!

Użytkownik: Monika.W 19.09.2016 20:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Monika, Buszująca sprawdz... | verdiana Poprosiłam Admina, zanim napisałam do Ciebie maila i zanim napisałam to samo w tym wątku. Niniejszym bardzo dziękuję Adminowi za szybką reakcję i usunięcie linku.

Proszę o niekontynuowanie tej sprawy na publicznym forum - nie widzę najmniejszego celu. Zwłaszcza, że - jak już pisałam - nie wiem, co jest na tym koncie, nie mogę się wypowiedzieć ani zareagować. Proszę o podanie mi na maila tych danych, które tam podobno są. Bo ja ich nie widzę wobec braku konta na FB. Nie znam FB, nawet nie wiem, komu mam zgłaszać. Chciałabym też wiedzieć, co mam zgłaszać, jakie tam są dane (ewentualnie moje).

Użytkownik: Monika.W 20.09.2016 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Monika, Buszująca sprawdz... | verdiana Reaguj??? Dziś miałam chwilę czasu i poświęciłam ją FB. Aby zgłosić nadużycie musiałabym im wysłać skan moich dokumentów. Po prostu uśmiałam się. Założyć konto to można bez dokumentów. Ale żeby zgłosić zastrzeżenia trzeba wysłać skany dokumentów. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że FB i podobne portale są zupełnie nie dla mnie.

Użytkownik: Szeba 21.09.2016 07:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Reaguj??? Dziś miałam chw... | Monika.W
Też nie mam konta na facebooku, ale jak czasem coś przeglądam, co można, to widzę, że niektóre konta są zweryfikowane jeśli chodzi o tożsamość ich właścicieli. Nie chcę się wtrącać, ani straszyć, ale ja bym tego nie odpuszczała, bo może się zrobić w którymś momencie groźniej i nieprzyjemniej, niż się teraz wydaje. Może poradź się na privie kogoś, kto jest bardziej zorientowany?

Użytkownik: Monika.W 21.09.2016 07:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Też nie mam konta na fa... | Szeba A czemu groźniej i nieprzyjemniej? Na FB jest kilkanaście kont na takie imię i nazwisko. A to konkretne wcale mnie nie identyfikuje - właśnie poza imieniem i nazwiskiem. No ale takich zestawień na ogół jest wiele. Sprawdzał to już ktoś z kontem na FB i znajomością rzeczy.

Użytkownik: Olimpia 17.09.2016 07:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesteśmy: Wystawa dzieł a... | Monika.W Warto zapytać Verdiany, bo to ona wprowadziła.

Najbliższe temu opisowi jest (ale pewnie to nie to):
TYTUŁ: Jesteśmy : pokaz prac absolwentów / [zespół red.: Marian Waldemar Kuczma, Bartosz Radziszewski, Marcin Mierzicki]

ADRES WYDAW.: Wrocław : Akademia Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta : Ośrodek Kultury i Sztuki - Instytucja Kultury Samorządu Województwa Dolnośląskiego, [2016].

OPIS FIZ.: 102, [4] s. : il. ; 23x23 cm.

UWAGI: Wystawa "Bez Korekty Jesteśmy", 9-15 maja 2016, Browar Mieszczański, Wrocław.

NUMER ZNORM.: ISBN 978-83-64419-87-4

HASŁO PRZEDM.: Akademia Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta (Wrocław) - wystawy

Wrocław (woj. dolnośląskie - wystawy - 21 w.

Katalogi wystaw

WSPÓŁTW.: Kuczma, Marian Waldemar (1967- ). Red.

Użytkownik: Monika.W 17.09.2016 07:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Warto zapytać Verdiany, b... | Olimpia Trop ciekawy. Że ja tego w Googlach nie znalazłam. W jakim katalogu to znalazłaś?

Ale raczej nie. Bo to książka z 2016 roku. A poszukiwane Jesteśmy wprowadzone zostało dawno temu do katalogu (co wynika z numerka książki).

Użytkownik: Olimpia 17.09.2016 07:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Trop ciekawy. Że ja tego ... | Monika.W Jako bibliotekarka nauczyłam się bardzo szybko, że nie wszyscy autorzy/wydawcy oddają egzemplarze obowiązkowe do BJ lub BN. Czasami taki unikat trafi się przez przypadek w Bibliotece Śląskiej, a jeszcze częściej w małych bibliotekach gminnych lub uniwersyteckich (przyniesione egzemplarze w darach od czytelników).
Zaglądam do różnych katalogów bibliotecznych i tak znajduję czasem perełki (sama pracowałam w takiej bibliotece, gdzie było mnóstwo starych książek, które nigdy przez nikogo nie były wprowadzone do katalogu komputerowego).

Użytkownik: Olimpia 17.09.2016 08:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Trop ciekawy. Że ja tego ... | Monika.W A to akurat znalazłam w katalogu Biblioteki Śląskiej.