Kraków końca XIX wieku w całej krasie. Wędrowanie z profesorową Szczupaczyńską po tym mieście jest urzekające – Daszyński, cesarz, bractwo kurkowe i wiele innych smaczków. Nawet intryga kryminalna udana, lepsza niż w poprzedniej części. A już obserwowanie, jak profesorowa zmienia się ze statecznej mieszczki w feministkę – smakowite. Miejmy nadzieję, że Szymiczkowa na tym nie poprzestanie i będzie dalej pisać.