Niezwykłe zdarzenie ale ...
Noooo, nie wiem...!? Lepiej pewnie byłoby gdyby pan Sally Perel już więcej niczego nie napisał. Poziom umiejętności literackich jest żenująco niski. W kilku fragmentach wyczuwałem jakby pewne niedopowiedzenia, nieprawdę, zmyślenia bądź próbę "wyprostowania" rzeczywistych wydarzeń. Podstawowym pytaniem, które nasuwało mi się w czasie lektury powieści było - jak daleko posunąłby się jeszcze jej główny bohater chcąc za wszelką cenę przeżyć? P.S. Pani Holland ulepiła z tego film, którego jeszcze nie oglądałem.