Dodany: 14.03.2017 09:17|Autor: UzytkownikUsuniety04​282023155215Opiekun BiblioNETki

W oczekiwaniu na „Wichry zimy”…



Autor: Joanna Poczęsna


Świat stworzony przez George'a R.R. Martina w cyklu „Pieśń lodu i ognia” jest niezwykle rozbudowany, dlatego dla czytelnika, który dopiero zaczyna wędrówkę jego szlakami, może okazać się mało przystępny, wręcz zdradliwy. Mnogość krain, imion, rodów, powiązań między nimi, sojuszów i spisków, którymi jesteśmy atakowani z kolejnych stron książki, początkowo utrudnia odbiór historii, jednak w kolejnych rozdziałach staje się ona coraz jaśniejsza, a przy tym bardziej intrygująca. Tam, gdzie zaczyna się historia „Pieśni lodu i ognia”, kończy się relacja zawarta w „Świecie lodu i ognia...”.

„Świat lodu i ognia. Nieznana historia Westeros oraz »Gry o tron«”

Od Ery Świtu, przez opowieść o królestwie smoków i rządy dynastii Targaryenów, aż po historie o Siedmiu Królestwach: Północy, Dorzeczu, Dolinie, Żelaznych Wyspach, Krainach Zachodu, Reach, Dorne, a także ziemiach leżących poza Królestwem Zachodzącego Słońca.

O tym wszystkim przypomina maester Yandel w kronice, której stworzeniu przyświecał następujący cel:

„Najbardziej (…) pragnąłem stworzyć własne dzieło, które nisko urodzeni, lecz piśmienni mężczyźni mogliby studiować, a także czytać na głos swym żonom i dzieciom, celem zdobycia wiedzy o rzeczach dobrych i złych, sprawiedliwych i niesprawiedliwych, wielkich i małych, co pozwoliłyby im posiąść mądrość tak, jak ją zdobyłem dzięki nauce w Cytadeli”*.

Kolejne fakty opisuje bardzo skrupulatnie, opierając się nie tylko na wiedzy własnej, ale również na źródłach zgromadzonych przez innych uczonych, a także minstreli. Szuka ziaren prawdy w podaniach i plotkach, przytaczając informacje zasłyszane i konfrontując je z treściami spisanymi przez innych maestrów.

Jego dzieło zaczęło powstawać za panowania króla Roberta Baratheona, a dedykowane jest królowi Tommenowi, tak więc za jego czasów najprawdopodobniej zostało ukończone. Mimo to maester nie wydaje się stronniczy, wręcz przeciwnie, rozpatruje fakty z wielu stron, a w relację wplata fragmenty wybranych dokumentów.

Dodatek do cyklu

„Świat lodu i ognia…” został napisany przez George'a R.R. Martina oraz założycieli strony Westeros.org – Elia M. Garcię Jr. i Lindę Antonsson. Skąd taki wybór współpracowników? Jak można przeczytać na okładce, to prawdopodobnie jedyne osoby, które znają świat Westeros równie dobrze jak sam jego twórca. Efekt tej współpracy jest rzeczywiście imponujący: ponad trzystustronicowa opowieść stanowi swego rodzaju wstęp do historii opisywanych w cyklu „Pieśń lodu i ognia”.

Na wspomniany cykl docelowo ma się składać siedem tomów, jednak do tej pory wydanych zostało tylko pięć (niektóre są złożone z dwóch części), z czego ostatni pojawił się w księgarniach pięć lat temu. Od tego czasu z niecierpliwością czekam na kontynuację opowieści o Siedmiu Królestwach, ich bohaterach i antybohaterach, intrygach oraz wojnach, które toczą się między krainami, a także wewnątrz ich granic. W oczekiwaniu na szósty tom („Wichry zimy”) z przyjemnością przeczytałam tę publikację będącą swego rodzaju uzupełnieniem sagi, choć bardziej pasuje tu słowo „dodatek”. Dzięki niej mogłam na nowo wejść w świat Westeros, lepiej go poznać i zrozumieć. To, co w poprzednich książkach tylko wspomniane, w tej pozycji zostało rozwinięte, dzięki czemu lepiej poznałam późniejsze motywacje bohaterów. Bardzo mi się podoba, że „Świata lodu i ognia…” nie trzeba czytać od deski do deski, rozdział po rozdziale. To zbiór ciekawostek, z którymi można zapoznawać się wybiórczo, w takiej kolejności, na jaką ma się w danej chwili ochotę. Rzecz bardzo praktyczna również dla fanów serialu, w którym wiele faktów zostało zmienionych lub pominiętych – tu mogą o nich przeczytać.

Imponujące wydanie

Dodam, że książka jest pięknie wydana: format A4, twarda okładka, ponad 170 kolorowych ilustracji stworzonych przez różnych autorów (w tym mapy poszczególnych terenów i herby rodów), a na dokładkę drzewa genealogiczne, dzięki którym można sobie lepiej poukładać w głowie powiązania między postaciami. Na półce prezentuje się wyjątkowo, jednak nie jest to publikacja, którą wygodnie się nosi w torebce i czyta w przypadkowych miejscach, kiedy tylko nadarzy się wolna chwila. Takie ciężkie i nieporęczne wydanie ma jednak swój urok. Formą przywodzi na myśl prawdziwą kronikę. Dzięki temu czytelnik może poczuć się jak odkrywca, który znalazł w bibliotece niezwykłe dzieło, pozwalające mu lepiej poznać minione czasy i z nieco innej perspektywy spojrzeć na bohaterów znanych z wcześniej wydanych tomów „Pieśni lodu i ognia”.

To imponujący dodatek do cyklu i prawdziwie soczysty kąsek dla fanów świata stworzonego przez George'a R.R. Martina. Radzę go jednak przeczytać dopiero po zapoznaniu się z sagą, w innym wypadku może bowiem stracić wiele ze swojego uroku i zamiast zachwycić, najprawdopodobniej zniechęci.

Teraz z jeszcze większą niecierpliwością czekam na „Wichry zimy”…


----
* G.R.R. Martin, E.M. Garcia Jr, L. Antonsson, „Świat lodu i ognia. Nieznana historia Westeros oraz »Gry o tron«”, wyd. Czwarta Strona, 2014, s. IX.





Autor: George R.R. Martin, Elio M. Garcia Jr, Linda Antonsson.
Tytuł: Świat lodu i ognia. Nieznana historia Westeros oraz „Gry o tron”
Tłumacz: Michał Jakuszewski
Wydawnictwo: Czwarta Strona, 2014
Liczba stron: 326

Ocena recenzenta: 5/6


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1479
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: