Królestwo
Królestwo (
Carrère Emmanuel)
No i znowu ta francuska swoboda operowania nie tylko faktami, ale łatwość wysuwania hipotez. Wcale się nie dziwię, że nie chcą się oni posługiwać obcymi językami, kiedy mają swój tak bogady i giętki.
"Królestwo" to nawet nie rozprawa z własną konwersją, czy krytyka chrześcijaństwa. To podróż po jego korzeniach i to podróż z ogromnym ładunkiem wyobraźni. Swoboda skojarzeń pozwala mieć pewność, że autor traktuje powstanie ewangelii synoptycznych, konflikty w pierwszych chrześcijańskich sektach, nauczanie Pawła i rolę Łukasza niezwykle literacko. Nie ma więc powodu zarzucać mu braków w wykształceniu historycznym. Warto natomiast wmyśleć się w to, co jego koncepcja oznacza dla nas.
Dla mnie to kopalnia myśli, zachęta do ponownego wczytania się w ewangelie, do konfrontacji z tekstem Q, w ogóle do intensywnego myślenia nad rolą obecnej hierarchii w rozwoju chrześcijaństwa.
No i jeszcze jedno: jakie jest to królestwo, które nie jest z tego świata?
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.