Dodany: 28.02.2018 22:41|Autor: Ciachoo

Czytatnik:

Gibsonowskie wizje świat przyszłości


Wypalić chrom (Gibson William)
Johnny Mnemonic (antologia; Gibson William, Shirley John, Sterling Bruce i inni)

William Gibson to autor, który zyskał ogromną sławę, jako najważniejszy przedstawiciel, a nawet ojciec, nowej odmiany science fiction noszącej nazwę cyberpunk, gdzie przedstawia wizje świata przyszłości zdominowanego przez technologie (zwłaszcza technikę komputerową, internet i wirtualną rzeczywistość) na tle zdegenerowanych miast i społeczeństw. Wizje odważne, ciekawe i mocno poruszające szare komórki, które wręcz idealnie pasują do "Uczty Wyobraźni" i "Artefaktów", czyli fantastycznych serii wydawnictwa Mag, gdzie też proza Gibsona już się wcześniej znalazła. Jako jedna z pierwszych książek wydanych w ramach "Artefaktów" pojawiła się jego najpopularniejsza i obsypana prestiżowymi nagrodami "Trylogia Ciągu" (Neuromancer, Graf Zero i Mona Liza Turbo). Najnowsza pozycja wydana przez wydawnictwo w tej serii również dotyka tego samego uniwersum z trylogii i dzisiaj kilka słów właśnie o niej.

"Wypalić chrom" to zbiór opowiadań, który otwierają dwa wstępy. Pierwszy to przedmowa Bruce'a Sterlinga, gdzie autor definiuje gatunek science fiction i ogólnie przybliża prozę Gibsona i jego idee oraz wizje. Druga jest wprowadzeniem samego autora (zatytułowana 'Kod źródłowy'), gdzie opowiada on w skrócie skąd czerpał pomysły na powstanie pojedynczych składowych tego tomu. I oczywiście jako danie główne czeka 10 opowiadań jego autorstwa oparte na zaawansowanych technologiach, cybernetyce, biotechnice, sieciach komunikacyjnych i ciekawych, spójnych oraz wiarygodnych wizjach przyszłości. Cyberpunk łączy się tutaj nieraz z hard science fiction, momentami nawet w bardzo mocnej odsłonie, co potrafi wykrzywić mózg. Ale pojawiają się też teksty lżejsze w stylu space opery czy klasycznej fantastyki.

To co jednak bije z tekstów Gibsona to przede wszystkim zaawansowana technika i wysoki poziom warsztatu literackiego – w tym bardzo wyszukane frazy i zwroty - i oryginalne pomysły. Ale właśnie przez te słownictwo od początku była to dla mnie bardzo ciężkostrawna, a czasem nawet i odpychająca lektura. I bynajmniej nie chodzi mi tutaj o naukowe czy techniczne zwroty, a o takie górnolotne słówka, które w zasadzie nic nie dawały pozytywnego czytającemu, poza tym że pięknie brzmiały, bo przykrywały dosyć gęstą mgłą te wszystkie ciekawie wizje i pomysły, przez którą coraz mniej chciało mi się przedzierać, żeby je poznać.

Najlepszymi opowiadaniami są zdecydowanie te pisane w duetach z innymi autorami, czyli ze Sterlingiem, Shirley czy Swanwickiem. Nie wiem jak wyglądała współpraca pisarska autorów, ale dla mnie to wygląda jak gdyby Gibson rzucał pomysłem i 'udostępniał' swój warsztat technologiczno-naukowy, a drugi autor po prostu pisał logiczny i jak najbardziej zrozumiały utwór, bez zbędnego upiększania, które tylko dezorientuje odbiorcę. Bardzo fajnie przybliżył fabuły i idee poszczególnych utworów recenzent na stronie cyberpunk.net.pl, co w kilku przypadkach (zwłaszcza właśnie tych autorstwa samego Gibsona) były dla mnie całkiem pomocne w lepszym zrozumieniu, bo chociaż trochę twardej fantastyki mam za sobą, to jednak od tej gibsonowskiej (w połączeniu z dezorientującymi upiększaczami) co najmniej trzy razy odbiłem się jak od ściany.

Nie chcę wnikać w każde z tych opowiadań, bo napociłbym się z pół nocy, żeby zrozumiale przybliżyć wszystkie te teksty, a tak naprawdę nic nikomu to nie da, jeśli sam nie sięgnie i nie zderzy się z tak nietuzinkową prozą autora. Ale ogólnie rzecz biorąc cały zbiór to taka porządna dawka wiedzy o nowych technologiach, nauce, sztukach manipulacji ludzką świadomością, prawach i zasadach rządzących wielkimi korporacjami, przewidywaniu przyszłości i wydarzeń, które mogą nastąpić na naszej planecie za kilka lub kilkadziesiąt lat. Pojawiają się też surrealistyczne wizje, nawiązywanie do japońskiej kultury, tradycji i zwyczajów, ukazanie ciekawych technologicznych rozrywek oraz w dużej mierze przedstawianie ludzkich wad, zachowań, reakcji, rozumowania i ogólnie człowieczeństwa.

"Wypalić chrom" to ogólnie mówiąc proza ciężka i wymagająca skupienia, oraz nie zawsze jednoznaczna, ale bardzo oryginalna i w dużej mierze spełniająca oczekiwania, gdy szuka się ciekawych wizji świata przyszłości i technologiczno-naukowych rozwiązań. Szkoda tylko, że te wizje i pomysły często przyćmiewane są przez górnolotne frazesy i zwroty, które niewiele wnoszą, a często zniechęcają do dalszego czytania.

Recenzja z bloga: http://swiat-bibliofila.blogspot.com/2018/02/wypalic-chrom-william-gibson-recenzja.html

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 321
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: