Dodany: 23.07.2018 12:52|Autor: Monika.W
krótka notka z miesięcznego podsumowania
Właściwie ta książka nie powinna mi się podobać – dzielenie włosa na czworo, rozdrapywanie ran, lewackość, feminizm. I podobała mi się. Może dlatego, że jest szczera. Pleijel pokazuje, jak szukała, jak bardzo była uzależniona od świata mężczyzn, jak się zmieniała. Ogromnie mnie irytowało, ze świat istniał tylko przez mężczyzn, że wszystkie jej osiągnięcia były jakby obok i przypadkiem. Ale to było prawdziwe, nieudawane, taka była zagubiona, w takim społeczeństwie wychowana.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.