Dodany: 23.10.2019 14:40|Autor: k4nacki
Puste słowa
Mój problem z mówcami i motywatorami polega na tym, że w większości przypadków mam szczere wątpliwości co do tego, czy Ci ludzie naprawdę wiedzą o czym mówią. Opanowali sztukę retoryki i teorię, której ich życie nie odzwierciedla. Tak właśnie jest w przypadku Krzysztofa. Kreując się na człowieka sukcesu, prywatnie nie radzi sobie ani w sferze osobistej, ani zawodowej. Jedyne w czym naprawdę się spełnił i spełnia w życiu to ojcostwo. Dla mnie ta książka jest nic nie warta. Została napisana tylko po to, żeby zarobić pieniądze i móc wyjść w końcu z tarapatów finansowych wygenerowanych przez kolejne niedojrzałe pomysły na super dochodowy biznes, przy którym jednocześnie nie da się zmęczyć. Nie dla większej idei, jak przedstawiać to próbuje Krzysztof. Znamy się osobiście. Jestem jednym ze 101 przyjaciół, o których przeczytacie Państwo w tej książce. Puste słowa człowieka, który nie szanuje sam siebie, a co dopiero docenia innych.. Osobiście polecam wybrać inną z pozycji fantastyki. Z pozdrowieniami dla autora, Karol.