Ogromnie ciekawa pozycja w literaturze Andrzeja Rodana. Przede wszystkim bardzo wartościowa dla ew. badaczy życia seksualnego Polaków, także dla ludzi ciekawych, jak i z kim robią to inni, bez analizowania, co przy tym odczuwają. Materiał w książce będącej de facto II tomem "Historii erotyki" (wg zapewnień autora na razie, bowiem w przyszłości zamierza jednak dopisać taki tom) jest bardzo miarodajny i szeroko udokumentowany, bowiem oparty jest na bardzo obszernym materiale badawczym (3248 ankiet, na które udzielono odpowiedzi).

Wychodząc z pozycji historycznej, w części pierwszej, na podstawie opracowań ówczesnych badaczy, Rodan omawia życie płciowe młodzieży warszawskiej na początku XX w. (1903 r.), seksualizm wśród dzieci i młodzieży w 1938 r., kobiet w połowie XX wieku.

Część druga stanowi opis wyników badań autora pod koniec wieku, zestawienia statystyczne obejmujące płeć, wiek, wykształcenie, stan cywilny, wyznanie. Co ciekawe i istotne: autor odrzucał wszelkie ankiety świadczące o homoseksualności respondenta, aby dla wiarygodności i reprezentatywności wniosków przebadać i przedstawić dane dotyczące przede wszystkim osób heteroseksualnych. Na bazie pytań w ankietach dokonał autor analizy statystycznej rozmaitych zachowań Polaków w dziedzinie seksu. Zestawione wyniki statystyczne dają porównania statystyczne w różnych kwestiach, tj. początków masturbacji, stosunków płciowych - pierwszych, przedmałżeńskich, oralnych, analnych, homoseksualnych, kazirodczych, sado-masochistycznych, z dziećmi, ze zwierzętami. Niektóre dane na pewno będą stanowić prawdziwe zaskoczenie dla czytelnika. Autor zestawił ilości partnerów seksualnych, częstotliwość stosunków, stosowanych pozycji, najbardziej erogennych części ciała, częstości orgazmów w różnych sytuacjach i zachowaniach oraz znaczenie bielizny sexy.

"Raport..." pozwala na wyciąganie indywidualnych wniosków przez każdego czytającego bez sugestii autora, pozwala uświadomić, jakie są przeszkody, zahamowania i przyczyny różnych zachowań. Słowem: to unikatowa i ważna dla każdego książka o bardziej naukowym niż beletrystycznym kontekście, czytana zachłannie, z niedowierzaniem i impulsem dla refleksji! Bardzo polecam.

Joter