Dodany: 10.04.2005 14:49|Autor: KaDeKa
Poszłam, nie pokochałam
Jestem po lekturze książki Tomka Tryzny pt: "Idź, kochaj". Słyszałam o tej książce tyle fascynujących rzeczy, że musiałam ją przeczytać. Zaskoczyła mnie jednym - swoją przeciętnością.
Można ją oczywiście sobie poczytać, jest miła, lekka i przyjemna, ale co z tego? Nie wzbudziła we mnie głębszych uczuć. Przeczytałam i tyle.
Dużym zarzutem do autora może być to, że przedstawiając świat z perspektywy dziecka, dał mi odczuć, że książkę pisała osoba znacznie starsza. To spowodowało wielką sztuczność.
Jakoś się strasznie zawodzę na polskiej literaturze współczesnej...
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.