Dodany: 11.04.2005 11:19|Autor: p.a.

Przygodo, gdzie jesteś?


Dobrze nam znana trójka harcerzy śpiewa w tej książce:

„Przygodo, gdzie jesteś?
O sobie daj znać”...

I te słowa mogą – przy odpowiedniej interpretacji – służyć za pierwszy klucz przy ocenie tej książki. W przeciwieństwie do poprzednich powieści, więcej tu sensacji, a znacznie mniej przygody. Czyli: mniej szukania skarbów, tajemnych przejść i podziemi, a więcej napadów, zasadzek etc. Znamienna jest też polemika narratora z serią książek i filmów o Jamesie Bondzie. Gdyż „Księga strachów” ma z nią całkiem sporo wspólnego. Czy to źle?

Początek jest imponujący. Pierwsze rozdziały wbijają w fotel, zmuszając nas do dalszego czytania. Później jednak tempo znacznie spada. Przez dość długi okres dzieje się niewiele. Symbolem towarzyszącym nam przez całą książkę są szachownice – świetny wybór. Szachownice mają w sobie przecież coś zagadkowego. Jednakże tak samo, jak bohaterowie tracą wiarę w jakiekolwiek znaczenie tych znaków, tak i czytelnik zaczyna tracić zainteresowanie akcją „Księgi strachów”. Jest nawet gorzej – bohaterowie irytują pobieżnym badaniem szachownic, zachowują się tak, jakby brali udział w zwykłej wycieczce. Gdzie podział się zapał Pana Samochodzika, jego skrupulatność i dokładność? Również nie najlepiej jest tym razem – do czasu – ze sprytem bohatera. To wszystko powoduje, iż spora część książki jest zwyczajnie nudna. Na szczęście ostatnich kilkadziesiąt stron wraz z naprawdę niezłym i zaskakującym zakończeniem zacierają nieco złe wrażenie. Wyżej zacytowane słowa można znaleźć nad 154. stronie książki (z 223!). I na tym polega problem z „Księgą Strachów”. Po imponującym początku zbyt długo trzeba czekać na jakieś poważniejsze ruchy.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 14905
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: Czytelnik_Kasia 10.03.2006 10:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobrze nam znana trójka h... | p.a.
Naprawdę dobra recenzja! Sama bym tego lepiej nie napisała! ( szczególnie ze recenzjii za dobrze nie piszę;)). A tak serio, to naprawdę dobra recenzja.
Użytkownik: Izania 19.10.2008 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobrze nam znana trójka h... | p.a.
Fantastyczna recenzja! Zgadzam się z każdym słowem. To najnudniejsza ze wszystkich książek o Panu Samochodziku, które przeczytałam do tej pory. A niestety, nie wiele ich było ;).
Użytkownik: Izania 19.10.2008 20:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobrze nam znana trójka h... | p.a.
Fantastyczna recenzja! Zgadzam się z każdym słowem. To najnudniejsza ze wszystkich książek o Panu Samochodziku, które przeczytałam do tej pory. A niestety, niewiele ich było ;).
Użytkownik: p.a. 19.10.2008 22:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Fantastyczna recenzja! Zg... | Izania
Istnieje co najmniej kilka nudniejszych - np. "Pan Samochodzik i Winnetou" czy "Pan Samochodzik i człowiek z UFO". Może nawet najnudniejsza - ale tylko do czasu - jest "Pan Samochodzik i Złota Rękawica". Za to końcówka należy do najlepszych, jakie Nienacki stworzył:)
Użytkownik: mala ksiezniczka 08.12.2011 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobrze nam znana trójka h... | p.a.
Dokładnie taki zam mam problem z "Księgą Strachów". Nienawidzę jak akcja stoi w miejscu i nic praktycznie się nie dzieje. Bardzo dobra recenzja!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: