Rok 2020 to był dziwny rok, także w moim czytelnictwie ;) Czytałem mniej, ale więcej. Na finiszu wyszło 82 raptem tytuły (2019: 91; 2018: 85; 2017: 102 odpowiednio), lecz wybitnie dużo przzeczytałem grubasów, gdyż stron wyszło 30424 (wcześniejsze lata: 2019: 26322; 2018: 25107; 2017: 25246). A przecież 3/4 roku siedzę w domu, więc odpadła możliwość czytania w drodze do/z pracy. Co może istotne - na czytanie poświęcałem dużo czasu w godzinach 22.-północ, kosztem gry w scrabble online.
Zrobiłem sobie konkretne zestawienie z porównaniem, ile jak grubych książek przeczytałem - jestem pozytywnie zaskoczony swoją formą przy opasłych pozycjach w tym roku:
Książki o grubości:
- >1000 stron: 2 (2019: 0; 2018: 1; 2017: 1)
- od 900 do 1000 stron: 2 (2019: 0; 2018: 0; 2017: 0)
- od 800 do 900 stron: 1 (2019: 1; 2018: 1; 2017: 1)
- od 700 do 800 stron: 2 (2019: 2; 2018: 0; 2017: 0)
- od 600 do 700 stron: 5 (2019: 0; 2018: 0; 2017: 0)
- od 500 do 600 stron: 4 (2019: 6; 2018: 8; 2017: 4)
- od 400 do 500 stron: 11 (2019: 15; 2018: 9; 2017: 11)
- od 300 do 400 stron: 20 (2019: 14; 2018: 20; 2017: 13)
- od 200 do 300 stron: 21 (2019: 26; 2018: 21; 2017: 29)
- od 100 do 200 stron: 10 (2019: 15; 2018: 19; 2017: 27)
- od 0 do 100 stron: 4 (2019: 12; 2018: 6; 2017: 9)
Mało było komiksów i książeczek dziecięcych, a poza tym w CSA pozostały już głównie grubasy, które odkładałem wciąż na później.
Rok rozpocząłem z
Prawiek i inne czasy (
Tokarczuk Olga)
, skończyłem z
Woda na sicie: Apokryf czarownicy (
Brzezińska Anna (ur. 1971))
.
Średnio miesięcznie wypadało 6,83 książki, najlepszy miesiąc to paradoksalnie luty - 10 książek i aż 3491 stron (średnia miesięczna to 2535 stron)! Najgorszy sierpień z ledwie 4 tytułami, jedyny miesiąc gdy zszedłem poniżej 2000 stron (do 1776)! Zadziałał wyjazd wakacyjny oraz ciężka lektura
Terror (
Simmons Dan)
. Średnia roczna ocena wyszła 4,41463, natomiast średnia roczna ocena ważona ilością stron wyszła 4,49827 - czyli im książka grubsza, tym lepsza ;) Najlepszy miesiąc to maj, ze średnią 4,92; najgorszy to listopad z 3,67.
Dystrybucja ocen w roku:
wystawiłem:
- 3 oceny 6 (2 dla powtórek)
- 5 ocen 5,5
- 23 oceny 5
- 19 ocen 4,5
- 20 ocen 4
- 4 oceny 3,5
- 6 ocen 3
- 0 ocen 2,5
- 2 oceny 2
- 0 ocen 1,5
- 0 ocen 1
miesiące w szczegółach (z dodatkiem ze stałej akcji
Akcja CSA - Czytam Słynne Arcydzieła, w której przeczytałem w 2020 roku 18 tytułów, o 9 mniej, niż w poprzednim):
styczeń: 5 książek na średnią ocen 3,9 (w tym 2 w CSA)
luty: 10 książek na średnią ocen 4,65 (w tym 1 w CSA)
marzec: 9 książek na średnią ocen 4,11 (w tym 4 w CSA)
kwiecień: 7 książek na średnią ocen 4,64 (w tym 1 w CSA)
maj: 6 książek na średnią ocen 4,92 (w tym 2 w CSA)
czerwiec: 7 książek na średnią ocen 4,64 (w tym 1 w CSA)
lipiec: 8 książek na średnią ocen 4,75 (w tym 2 w CSA)
sierpień: 4 książki na średnią ocen 4,25 (w tym 1 w CSA)
wrzesień: 7 książek na średnią ocen 4,29 (w tym 1 w CSA)
październik: 8 książek na średnią ocen 4,31 (w tym 1 w CSA)
listopad: 6 książek na średnią ocen 3,67 (w tym 1 w CSA)
grudzień: 5 książek na średnią ocen 4,6 (w tym 1 w CSA)
Ogólnie o 2020:
Na przełomie lat 2019/2020 miałem niezbyt udane spotkanie z Tokarczuk, o czym więcej tutaj:
Spotkanie z noblistką Tokarczuk. Z własnej półki wziąłem aż 37 tytułów! Czyżby wpływ koronawirusa? Część z nich (14) to były powtórki. Zdobyłem się też na czytatkę organizującą mój czytatnik:
KATALOG CZYTATEK Parę innych statystyk:
- polskich autorów 32 tytuły
- do szeroko pojętej beletrystyki zaliczyłem 66 z tegorocznych lektur
- 10 to literatura faktograficzna/historyczna
- 6 to popularnonaukowe
Najlepsze książki roku (bez powtórek):
Absolutnym hitem było
Na południe od Brazos (
McMurtry Larry)
, które każdemu polecam!
Godne uwagi to
Wodnikowe Wzgórze (
Adams Richard)
, które powoli się rozpędzało, ale ostatecznie otrzymało 5,5. Prócz tego
Targowisko próżności (
Thackeray William Makepeace)
,
Hrabia Monte Christo (
Dumas Aleksander (ojciec; Dumas Alexandre))
i
Pułapka nadopiekuńczości: Czy wyrządzamy krzywdę swoim dzieciom, starając się za bardzo? (
Lythcott-Haims Julie)
.
najgorsza książka roku:
Prowadź swój pług przez kości umarłych (
Tokarczuk Olga)
oraz (tu także rozczarowanie roku)
Zła nauka: Krótka historia dziwacznych przekonań, błędnych wniosków i niewiarygodnie głupich teorii (
Zimmermann Linda)
- o obu można przeczytać w czytatkach, które do nich napisałem.
Popełniłem w zeszłym roku:
6 recenzji (jedna in spe)
16 czytatek
Szczegóły:
Lektury 2020r.
=======================================
=======================================
ROZLICZENIE PLANÓW 2020
W
Akcja CSA - Czytam Słynne Arcydzieła udało się czytać co najmniej 1 tytuł miesięcznie, choć "Biesy" jeszcze się nie doczekały czytania, a
Czarodziejska góra (
Mann Thomas (Mann Tomasz))
przechodzi na początek 2021 (już wypożyczona).
Kwartał Własnej Półki nie było, ale i tak własna półka była w robocie.
Z Alethei przeczytałem moje "rozczarowanie roku". Powtórzyłem także zgodnie z planem cykl
Wiedźmin: Saga o wiedźminie
"Zwisy" z 2019 nadal nimi pozostają. Planowane grubasy pękły 2:
Bastion (
King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
i
Pułapki myślenia: O myśleniu szybkim i wolnym (
Kahneman Daniel)
, reszta przeniesiona na 2021.
=======================================
=======================================
PLANY 2021
Akcja CSA - Czytam Słynne Arcydzieła jak zawsze, >0 książek miesięcznie.
Zwisy z 2020 (i 2019):
Zmierzch przemocy: Lepsza strona naszej natury (
Pinker Steven)
Umysł zamknięty (
Bloom Allan)
Męskie fantazje (
Theweleit Klaus)
4 3 2 1 (
Auster Paul)
Magnes (
Christensen Lars Saabye)
Pamięć (
Nádas Péter)
Bartyzela na razie odpuszczam.
Założyłem dużą akcję, do której wszystkich zapraszam:
Akcja czytelnicza: Biennale Proustowskie 2021-2022
Jak rok temu: gratulacje dla tych, którzy zdołali dotrzeć do końca!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.