Oficjalna recenzja PWN
Recenzent: Kamil Żółkiewicz

Co może kryć się za takim tytułem jak "10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie"? Ten dokładny czas wiąże się z dużą nadzieją. Czasami tyle może trwać Twoja wiara w cud, chociaż nigdy nikt nas tym się nie zastanawia, bo jak można by było mierzyć czas w tak trudnych chwilach? Często się mówi, że żadna sekunda nie jest do zwrotu, nigdy nie odzyskasz czasu, który właśnie został poświęcony na przeczytanie kilku zdań powyżej. Dlatego czasami warto się zatrzymać i przemyśleć, czy dobrze wykorzystujesz swoje życie i czas. "10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie" jest idealną propozycją, aby zrobić sobie przystanek i przemyśleć ważne kwestie.

Leila znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Jej ciało jest już martwe, ale mózg nadal pracuje. Pojawiają się migawki wspomnień, które składają się na tytułowy czas. Pojawia się szaleństwo zmysłów. Również przez ich pryzmat dochodzi do rozpamiętywania minionych czasów. Literatura i film bardzo lubi podejmować ten właśnie temat “na chwilę przed śmiercią”. Ponoć wtedy człowiek widzi właśnie całe swoje życie w zaledwie kilka sekund. To czasami potrafi nakłonić do sporych przemyśleń dotyczących obecnego tempa życia oraz podejścia do kariery i kwestii rodzinnych. Najlepiej zadać sobie trud wyobrażenia swojego własnego życia i tego, co w tej migawce tak naprawdę zobaczysz.

Autorka bawi się czytelnikiem. Akcja jest bardzo dynamiczna, a na tym nie koniec, ponieważ dochodzi do tego jeszcze cała zabawa uczuciami. Czytelnik z każdą stroną jest coraz bardziej rozchwiany i targany trochę przez dobre emocje i odczucia, a chwilę później złe. Dzięki temu lektura jest ciekawa, bo wywołuje u czytelnika skrajne stany emocjonalne.

Dodatkowo powieść porusza bardzo dużo różnych tematów. Główna bohaterka jest prostytutką. Wychowywała się w ortodoksyjnej rodzinie fundamentalistów religijnych. Autorka pokazuje między innymi konotację pomiędzy życiem zawodowym Leili a domem, w którym się wychowała. Jest to jedynie przykład, bo pisarka uderza jeszcze w wiele innych skrajnych zestawień. One prowadzą również do pewnych wniosków w świetle całego uzyskanego kontrastu.

Książka stawia bardzo ważne pytania i porusza kwestie istotne dla każdego czytelnika. To jedno wielkie rozmyślanie na temat przemijania oraz życia. Autorka miała bardzo ciekawy pomysł na ułożenie spójnej historii ze strzępków wspomnień. Pokazuje to, że życie każdego składa się właśnie z takich urywków chwil. Dlaczego? Pamiętasz zawsze tylko momenty, które dopiero budują całość, ale których nigdy nie uda się zapamiętać w jednym kawałku.


Ocena: 5/6