R/ewolucja mrówek...
Nieraz na lekcjach historii miałam do czynienia z tematem rewolucji, która często prowadziła do krwawych zamieszek... rewolucja we Francji, rewolucja październikowa w Rosji - to tematy nam nieobce, ale... czym właściwie jest rewolucja? Czy jest zjawiskiem pozytywnym, czy negatywnym? Jaki miała wpływ na społeczność ludzi?
Trzeci tom z cyklu "Trylogia mrówcza" również dotyczy cywilizacji mrówek i cywilizacji ludzkiej. Opisana w tym tomie społeczność mrówcza funkcjonuje obok społeczności ludzkiej. W powieści nie może zabraknąć filozoficznych wtrąceń tajemniczego naukowca Edmunda Wellsa, który niegdyś znany był z fascynacji mrówczą społecznością. Mrówki, znane z pracowitości i dobrej organizacji, rywalizują również z innymi mrówkami, a także z innymi owadami.
Tymczasem w ludzkim świecie pewna młoda dziewczyna uczęszcza do liceum, za którym nie przepada. I choć wyniki w nauce pozostawiają wiele do życzenia, to dziewczyna przejawia niezwykły talent do śpiewania, dzięki czemu przystaje do pewnej grupy muzycznej. Staje się liderką zespołu i pragnie przeprowadzić w nim (i nie tylko) rewolucję bez przemocy. Swoje pomysły na rewolucję opiera na podręczniku pewnego naukowca. Początkowo grupa znajduje uznanie wśród lokalnej społeczności, lecz z czasem wszystko wymyka się spod kontroli, przez co musi interweniować policja.
"Rewolucja mrówek" w moim przekonaniu jest jedną z bardziej interesujących powieści autorstwa Bernarda Werbera, gdyż tym razem tematem książki jest rewolucja/ewolucja zarówno mrówczej, jak i ludzkiej społeczności. Na przykładach z historii możemy przekonać się, że rewolucja nie jest błahą sprawą i nieraz doprowadzała do krwawych zamieszek. Wiąże się także z ogromnymi zmianami i niepewnością co do przyszłości. Także na przykładzie mrówczej społeczności możemy zaobserwować, do czego może doprowadzić rewolucja.
Niewątpliwie do zalet powieści zalicza się również przejrzysty i przystępny język, który przybliża nam zasady panujące zarówno w zwierzęcej, jak i ludzkiej cywilizacji. Nie ma nużących opisów czy niepotrzebnych dygresji, a i dialogi między bohaterami bywają interesujące. Mrówki, podobnie jak ludzie, mają swoją hierarchię wartości (i nie tylko).
Uważam, że jest to dobra lektura dla osób zafascynowanych światem zarówno z biologicznego, jak i filozoficznego punktu widzenia.
Recenzję opublikowałam zarówno na blogu jak i na innym portalu.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.