Dodany: 10.08.2022 12:30|Autor: Literadar

"Wyznania młodego pisarza"


Rec. Dorota Tukaj
Ocena 5,5/6


Umberto Eco lubi czytelnika zaskakiwać, prowadzić z nim grę intelektualną, czasem z przymrużeniem oka, czasem zupełnie na serio. W "Wyznaniach młodego pisarza" ten element zaskoczenia i żartu kryje się w samym tytule. Czytelnik - zakładając, że nie zapoznał się wcześniej z notą wydawcy - zachodzi w głowę, czy to jakieś notatki z czasów młodości autora, odgrzebane po kilkudziesięciu latach, czy może po prostu powieść, równie przewrotna i alegoryczna (co sugerowałaby okładkowa ilustracja), jak "Wahadło Foucaulta"?

A tymczasem figa z makiem! Dostojny siwobrody pan puszcza do odbiorcy oko, tłumacząc na wstępie, że pomieszczone w tomiku rozważania są jak najbardziej jego własne i całkiem świeżej daty. A za "bardzo młodego i wielce obiecującego pisarza" - powiada - uważa się, ponieważ jego "kariera pisarska zaczęła się dwadzieścia osiem lat temu" i ma nadzieję, że "w następnych pięćdziesięciu latach z pewnością wyda wiele następnych" dzieł!

Dalej jest już jak najbardziej poważnie. Pisarz dzieli się z czytelnikami garstką (niestety, tylko garstką!) swoich refleksji na tematy okołoliterackie. Choć wydawca nie wspomina o tym ani słowem, kilka słów padających na pierwszej stronie pozwala się domyślić, że książka jest zapisem wykładów wygłoszonych w ramach przedsięwzięcia o nazwie "Richard Ellmann Lectures" w roku 2008. Rzut oka na stronę internetową uniwersytetu Emory w Atlancie, co dwa lata organizującego sesję wykładową z udziałem jakiegoś znanego literata dla upamiętnienia zmarłego w roku 1987 profesora tej uczelni, Richarda Ellmanna, dostarcza niewątpliwego potwierdzenia tego faktu. Książka jednak, w odróżnieniu od wykładów przeznaczonych dla studentów, daje autorowi większą swobodę w doborze tematyki i sposobu prezentacji. To widać.

Część pierwsza, "Pisanie od lewej do prawej", to krótka, lekka i przyjemna gawęda o sprawach związanych z procesem powstawania dzieła literackiego; Eco opowiada w niej, jak wpadały mu do głowy pomysły na "Imię róży" i następne powieści, jak tworzył opisany w nich świat i na jakie ograniczenia przy tym napotykał. W części drugiej, "Autor, tekst i interpretatorzy", zajmuje się kwestią aktualną bodaj odkąd od wykształconych ludzi wymaga się znajomości literatury; któż choć raz nie usłyszał z ust nauczyciela sakramentalnej frazy: "co autor chciał powiedzieć...?". I któryż autor, jeśli był na tyle znany i żył na tyle długo, by móc się dowiedzieć, czego dopatrzono się w jego dziełach, nie doznał zaskoczenia, gdy - tak, jak Eco - natrafił na hipotezę, że inspirował się powieścią mało znanego literata zza miedzy (o której w rzeczywistości dotychczas nie słyszał), albo że inicjały jego bohatera/-ów kryją jakąś zaszyfrowaną wiadomość? Część trzecia, "Kilka uwag na temat postaci fikcyjnych", dotycząca funkcjonowania w świadomości odbiorców literatury bytów wykreowanych przez twórcę, zaczyna się równie przystępnie jak dwa wcześniejsze - opowieścią, jak to do Eco napisał pewien czytelnik, informując go, że odnalazł opisany przezeń (zmyślony) antykwariat. Potem jednak filozof bierze górę nad pisarzem i zaczynają się rozważania nieco zbyt ciężkie i zawikłane, jak na potrzeby przeciętnego czytelnika, któremu poznanie "trójkątów semiotycznych" raczej nie pomoże w odbiorze dzieł literackich. Najdłuższa - zajmująca 1/3 objętości całej książki - część czwarta, "Moje listy", to rozmyślania nad rolą, jaką spełniają w literaturze rozmaite rejestry i katalogi. Któż, jak nie autor "Szaleństwa katalogowania", najlepiej wprowadzi nas w podobny temat, demonstrując przy okazji interesujące próbki własnej i cudzej twórczości?

Nie da się ukryć, nie jest to książka dla wszystkich. Ale czytelnik zainteresowany literaturą również od strony teoretycznej - niezależnie od tego, czy jest studentem filologii, krytykiem czy zwykłym amatorem - nie powinien przejść koło niej obojętnie. A jeśli już spróbuje, będzie to najpewniej przechadzka i przyjemna, i pożyteczna.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 272
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: