Dodany: 14.11.2023 23:36|Autor: yyc_wanda

Somalia – kraj, który lepiej omijać


Amanda od dziecka marzyła o podróżach, o zwiedzaniu najbardziej niedostępnych zakątków świata. Jej ulubioną lekturą był miesięcznik National Geographic, którym karmiła swą wyobraźnię i który rozbudzał w niej ciekawość ludzi i świata. Kiedy tylko podrosła, postanowiła urzeczywistnić swoje marzenia. Zaczynała od wędrówek z plecakiem, zapuszczając się w coraz dalsze i bardziej niebezpieczne rejony. Ameryka Południowa, Bliski Wschód, a później nawet Pakistan, Afganistan, Irak. Nie zważała na niebezpieczeństwa podróży, nie odstraszyły ją przykre doświadczenia i świadomość, że nie w każdym kraju kobieta, a zwłaszcza samotnie podróżująca kobieta, jest mile widziana. Była odważna, pełna optymizmu i wierzyła, że w każdym, nawet najbardziej niebezpiecznym kraju, istnieje przewaga ludzi dobrych, życzliwych i chętnych do udzielania wsparcia i pomocy.

Największym problemem było uzyskanie funduszy na podróże. Amanda kursowała pomiędzy Kanadą, krajem zamieszkania, a wybraną trasą wycieczkową. W Calgary pracowała jako barmanka w ekskluzywnych klubach, gdzie mogła liczyć na wysokie napiwki, a po odłożeniu wystarczającej sumy pieniędzy, wyruszała na dalsze wojaże. Z czasem jednak postanowiła spróbować szczęścia jako freelance fotoreporterka. Ponieważ konkurencja była duża, Amanda wpadła na szalony pomysł, by napisać reportaż z kraju, do którego nikt o zdrowych zmysłach raczej się nie zapuszczał. Reportaż z Somalii miał być jej szansą, jej przepustką do świata publicystyki.

Pomimo szczegółowego planu, który zapewniał jej ochronę w Somalii, nie wszystko poszło jak należy i Amanda znalazła się w rękach porywaczy wraz z towarzyszem podróży. To, co przeżyła podczas 15-miesięcznej niewoli, można nazwać piekłem na ziemi. Jednak cała siła tej opowieści jest w jej nieugiętej postawie, w niezachwianej wierze, że lada dzień ten koszmar się skończy, że warto zacisnąć pięści i trwać, bo przed nią jest jeszcze całe życie. Amanda wykazała się nie tylko odwagą, ale i empatią dla swoich prześladowców, którzy od dziecka byli świadkami masowych zbrodni, nienawiści i śmierci swych najbliższych. Kiedy w końcu została uwolniona i wróciła do swego kraju, nie zamknęła się w sobie, nie uciekała przed życiem, ale szukała sposobu na to, by zrobić jakiś pożytek ze swoich traumatycznych doświadczeń. Założyła fundację, której celem jest wspomaganie i edukacja somalijskich kobiet, tych które żyją w okrutnych warunkach w Somalii i tych na emigracji w Kenii.

„Dom na niebie” jest opowieścią o wyjątkowej kobiecie. Wiele osób rzuca gromy pod jej adresem za lekkomyślność i brawurę, za narażenie rodziny na traumę i na ponoszenie konsekwencji jej nieprzemyślanych decyzji; ale warto pamiętać, że choć to właśnie brawura, odwaga w obliczu niebezpieczeństw, ciekawość świata i wiara w dobroć ludzi były cechami, które pchały ją do poznania najbardziej niebezpiecznych zakątków świata, to były one również źródłem jej siły i pozwoliły jej przetrwać koszmar niewoli u islamskich fundamentalistów. Wspomnienia Amandy to pięknie opowiedziana historia, która może być przestrogą dla innych, nieustraszonych poszukiwaczy przygód.

Ocena: 6/6

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 129
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: