Dodany: 22.02.2024 22:20|Autor: dot59Opiekun BiblioNETki

cytat z książki


Porządek jest niemożliwy. I może nawet wcale się za nim nie tęskni. To znaczy - są tacy, co tęsknią. Mieszkanie bez toreb z książkami, bez zakurzonych pudeł zapakowanych nie wiadomo czym, bez gazet w stertach czy skotłowanej pościeli to jest marzenie w określonych sferach nawet rozpowszechnione. Kiedy tymczasowość wyje z każdego kąta, człowiekowi o pewnej kulturze także chciałoby się wyć. Ale potem przychodzi do podejmowania decyzji: układamy czy czytamy. No i wiadomo, że czytamy, na układanie przyjdzie czas, jak nie będzie co czytać. A na to, że nie będzie co czytać, na razie widoków nie ma. Właśnie nowy stos książek do domu przyniosłem i już czytam. [s. 17-18]

Porządek to jest słowo zaklęcie. Wiele słów się w publicznym obrocie zdewaluowało, ale jeśli ktoś wychodzi i obiecuje, że "zrobi porządek", to ludzie mu wierzą i klaszczą. Jak by mieli nie klaskać, kiedy porządek potrzebny. Bo jak nie ma porządku, to jest bałagan, trzeciej możliwości nie ma. Choć tak naprawdę nasze życie upływa właśnie w tej "trzeciej możliwości" [s. 19].

Odmówić drugiemu prawa do istnienia - nikt tego wprost tak nie nazwie, ale sposób, w jaki się drugiego opisze, w praktyce będzie równoznaczny z taką właśnie odmową. Jesteś tak bardzo "nie nasz", że najlepiej, aby w ogóle cię nie było. Zniknij, samo twoje istnienie jest dla nas obelgą. Uważasz, że zasługujesz na szacunek? Przez to, jaki jesteś, sam pozbawiłeś się prawa do niego. I tak dalej. Tak nakręca się spirala niechęci, a właściwie - nienawiści [s. 30].

W chwilach, w których ogarnia nas zwątpienie, powinniśmy szukać miejsc dających życie. Takim miejscem może być poezja. Wiersz nie ma żadnej władzy. I nie jest też przejawem władzy, co najwyżej bywa owocem nieskromności. Najlepsze wiersze prowadzą do odkrycia, że istnieje coś, co nas przerasta. I że to, co nas przerasta, jest jednocześnie jakoś "nasze", możemy to sobie wziąć, możemy tego używać, zanurzyć się w tym, zagrać w to, zagrać to jako pieśń, wiedząc że nigdy nie wygramy, to znaczy nigdy tego nie wyczerpiemy. Wiersz niczego więcej od nas nie chce - i to właśnie jest darem [s. 127]

Jakie zatem są zadania poezji? Między innymi takie: patrzeć na świat od dołu, od strony tego, co dyskretne, przemilczane, co unika wielkim narracjom. Uchwycić życie w jego treści zasadniczej, nieefektownej, w jego powszechności i pospolitości, a zarazem jedyności. Dokonywać nieustannej rewizji naszych przyzwyczajeń, naszych poglądów na historię, teraźniejszość, innych ludzi, naturę. Uświadamiać, jak często nasze spojrzenia zatrzymują się na tym, co inni wskazali palcem, zamiast szukać samodzielnie. Znaleźć na to wszystko język i formę, które będą dostatecznie wolne, przekonujące i angażujące, a jednocześnie ostrożne i subtelne. [s. 127-128]

Na targach książki czuję się zagubiony. Nie potrafię nie tylko nic kupić, ale prawdę mówiąc, nie umiem już nawet oglądać książek w tak zatłoczonych miejscach. Wydaje mi się, że tak jak nam, tak i im brakuje tam tlenu. I że w pewien sposób przestają być sobą, stają się mydłem, margaryną, odzieżą na wagę. [s. 131]

Dziwne jest pocieszenie, które daje literatura. Może na pewnym etapie życia rzeczywiście trzeba czytać przede wszystkim lektury budujące? Ja czytałem namiętnie - i naprawdę nie używam tego słowa z nawyku - Karola Maya, Jamesa Fenimore’a Coopera czy Wiesława Wernica, których powieści były apoteozą przyjaźni, wierności i odwagi. Czy "uzbroiły" mnie dostatecznie, by potem - i aż do dzisiaj - czytać Kafkę, Coetzeego, Gombrowicza? Z czasem, kiedy obraz życia coraz bardziej się komplikuje, pocieszeniem stają się, paradoksalnie, lektury z założenia nie-budujące, rozbijające nasze przyzwyczajenia, przewracające nasz świat do góry nogami. (…) Jednak literatura zrodzona z niepokoju czy poczucia bezradności nie musi wcale wpędzać czytających w bezradność. Spotkanie kogoś, kto podziela nasz niepokój, może być źródłem ulgi, nawet jeśli samego niepokoju nie rozwieje. Ten, kto wypowie za nas nasze wątpliwości, nasz ból czy żal, uwalnia nas, choćby w części, od ich ciężaru [s. 132-134]

Nie jest prawdą, że zmiana jest niemożliwa. Świat zmienia się nieustannie, z każdym naszym wyborem świadomym i nieświadomym. Im częściej wiemy, co wybieramy, tym większy jest nasz wpływ na dokonujące się zmiany. Nasze decyzje mają konsekwencje. Możemy dać się nieść napływającym zewsząd informacjom, przebierać wśród nich, kierując się jedynie przyjemnością, ciekawością, instynktem. Możemy też spróbować spojrzeć na te przypływy z dystansu, oddzielić to, co istotne, od nieistotnego, i zdecydować, która ze spraw stanie się naszą sprawą.
Nie jest prawdą, że te nasze wybory są bez znaczenia, bo wielkie procesy toczą się ponad nami i nasza wola nie ma tu nic do gadania. Owszem, wpływ nasz jest ograniczony, niemal niezauważalny - ale jak najbardziej realny. Im więcej osób nie przechodzi na ukos przez trawnik, tym większa szansa, że trawa nie zostanie zadeptana. Im więcej z nas wyszukuje w internecie treści niegłupie, tym większe prawdopodobieństwo, że tych treści będzie przybywać. Im więcej głosujących za tym, co rozsądne, a nie jedynie za tym, co kuszące, tym większa nadzieja, że nie zamienimy naszego świata w piekło.
Nie jest prawdą, że ten świat już się nim stał. Owszem, jest na świecie wiele miejsc strasznych i wielu ludzi doświadcza czegoś, co można by nazwać piekłem. Przemoc, prześladowania, głód, rozpacz, ubóstwo, odrzucenie - różne są imiona ziemskich piekieł. Nie ma innego sposobu na uratowanie tych, którzy się w nich znaleźli, jak tylko zaangażowanie się po ich stronie. Gdyby każdy z nas spróbował odpowiedzieć na choćby jeden głód, jedną rozpacz, rzucić wyzwanie jednemu ubóstwu czy jednemu prześladowaniu, piekło byłoby mniejsze. Świat uzdrawiają wielkie programy i małe gesty. Każde wyjście poza siebie, poza własny interes - to szansa na sprowadzenie nieba między ludzi. [s. 172-173]

---
* Wojciech Bonowicz, "Dziennik pocieszenia", wyd. Znak, 2024.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 21
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: