Dodany: 27.02.2024 10:55|Autor:

z okładki


Harry Wu (1937-2016) spędził w "laogai" - chińskich obozach przymusowej pracy - dziewiętnaście lat z piętnem prawicowca kontrrewolucjonisty. Nigdy nie postawiono mu formalnych zarzutów ani nie wytoczono procesu. Aresztowany w 1960 r. jako student, wolność odzyskał dopiero po śmierci Mao Zedonga w 1979 r. Podobnie jak miliony innych "reformowanych" więźniów był poddawany torturom, głodzony, poniżany, zmuszany do codziennego obcowania z okrucieństwem. Czas spędzony w tym chińskim odpowiedniku gułagu, spotkanych tam ludzi, siłę czerpaną z wiary zaszczepionej w młodości przez ojców jezuitów oraz walkę o zachowanie godności i człowieczeństwa opisał w książce "Zimny wiatr".


"Doskonała, zdecydowanie najlepsza opowieść o życiu w chińskich obozach reformy przez pracę, jaką mamy, do złudzenia przypominająca «Archipelag Gułag» Sołżenicyna. Zniewalająca w swej dbałości o szczegół i wiarygodność relacji. Często trudno było mi oderwać się od lektury. Myślę, że pisane jest jej trafić do kanonu".

Anne F. Thurston, autorka książki "A Chinese Odyssey: The Life and Times of a Chinese Dissident"


Książka Harry'ego Wu opisuje system "laogai" z lat 60. i 70. XX wieku. Niestety - jak dowodzą liczne świadectwa i raporty, w tym stworzonej przez niego organizacji Laogai Research Foundation - nie można jej uznać za materiał wyłącznie historyczny. Mimo wprowadzenia przepisów teoretycznie ograniczających samowolę aparatu bezpieczeństwa i wymiaru sprawiedliwości, w Chińskiej Republice Ludowej brutalne pobicia, tortury, pozasądowe aresztowania i wykorzystywanie niewolniczej pracy więźniów są wciąż na porządku dziennym. W dzisiejszych Chinach można stracić wolność za symboliczny protest, nieostrożny wpis, zakazane zdjęcie przechowywane w telefonie lub - prewencyjnie - za przynależność do mniejszości narodowej. Świadectwa takie jak to Harry'ego Wu spotykają się wciąż z rytualnymi zaprzeczeniami i potępieniem chińskich władz.


"Autobiografia Harry'ego Wu odsłania mało znane zewnętrznemu światu fakty o chińskiej dyktaturze. Niesprawiedliwości, które dokumentuje, wciąż mają miejsce. Szczególna perspektywa, z której autor spogląda na historię i politykę, pozwala zrozumieć, dlaczego demokratyczne Chiny pozostają marzeniem, któremu nie można pozwolić umrzeć".

Fang Lizhi, chiński dysydent i obrońca praw człowieka, profesor astrofizyki


"Harry Wu napisał jedyną w swoim rodzaju książkę, w której z niesamowitym obiektywizmem opowiada o dziewiętnastu latach spędzonych w chińskich obozach koncentracyjnych i dwóch odważnych powrotach do Chin, już po ucieczce do Ameryki. To świadectwo jego niewiarygodnego oddania wobec historii i wobec swoich pobratymców. Wrócił do piekła, by z naukowym rygorem pokazać, z jakimi atakami rodzaj ludzki spotyka się na co dzień w Chinach".

Jacob Timerman, autor książki "Prisoner Without a Name, Cell Without a Number"


"Choć «Zimny wiatr» opowiada o doświadczeniu tylko jednego Chińczyka, stanowi porażające i dojmujące oskarżenie pod adresem całej ery Mao w Chinach. Jest to zarazem gorzkie i ważne przypomnienie o istnieniu brutalnego systemu, który funkcjonuje nadal. Lektura książki Harry'ego Wu pozwala zrozumieć, w jaki sposób to mroczne dziedzictwo przeszłości nadal kładzie się cieniem na czasach obecnych".

Orville Schell, autor książki "Discos and Democracy: China in the Throes of Reform"


[Państwowy Instytut Wydawniczy, 2018]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 7
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: