Dodany: 27.02.2024 13:37|Autor:

Książka: Nechemia
Mayer Yakov Z.
Notę wprowadził(a): jolietjakebluesOpiekun BiblioNETki

z okładki


Szelmowska, pełna inwencji i ciętego humoru opowieść o nieodgadnionej żydowskiej duszy.


Jest rok 1666. Wśród Żydów całej Europy panuje poruszenie związane z zapowiedzianym przez Mesjasza Szabtaja Cwiego rychłym nadejściem nowego, wolnego od nieszczęść świata. Wielu wyznawców judaizmu udaje się do Konstantynopola, gdzie przetrzymywany Mesjasz ma pozbawić sułtana korony i ogłosić się władcą. Są jednak tacy, którzy w tym czasie próbują realizować własne zamiary.

Należy do nich Nechemia, rabin Komarna, ale też kabalista, alchemik, medyk, przede wszystkim zaś niespokojna dusza, awanturnik szukający odpowiedzi na odwieczne pytania o naturę życia i świata. Opuszcza wschodnie ziemie Rzeczypospolitej, by przez Kraków i klasztor jasnogórski, w którym spodziewa się zdobyć kamień filozoficzny i skąd ledwo uchodzi z życiem, w końcu dotrzeć nad Bosfor. Nie jest to bynajmniej kres jego przygód...


"Nechemia" to swoisty prequel "Ksiąg Jakubowych", ukazujący celnie atmosferę oczekiwań, na które w następnym stuleciu odpowie Jakub Frank i kształtujący się wokół jego osoby kolejny ruch mesjański.


"Czasem wydaje mi się, że historia może być opowiadana wciąż na nowo w zależności od perspektywy, którą przyjmiemy. Tak też jest i w tej łotrzykowskiej powieści. Ukazuje nam się siedemnastowieczna Rzeczpospolita, w jednym z najdramatyczniejszych momentów swej historii, widziana oczami mimowolnego awanturnika, kabalisty i włóczęgi Nechemii, wplątanego w dzieje fałszywego Mesjasza ze Smyrny. Świetna zabawa i dużo nieoczywistej wiedzy".

Olga Tokarczuk


"Dwa tygodnie temu przybyliśmy tu wraz z reb Nechemią, który stoi przed wami. To wielki kabalista i uzdrowiciel z Polski, ze świętej gminy żydowskiej w Komarnie, który przyjechał, by dołączyć do świty Mesjasza. Jednak pewnego dnia odmieniło się jego serce i zapałał nienawiścią do naszego mesjasza. Cóż następnie uczynił? Oświadczył, że jest mahometaninem, że przywdział islamskie nakrycie głowy. Dlatego przyprowadzono go tutaj, do Vani Efendiego, miłującego konwertytów, ten wypytał go skrupulatnie, i okazuje się, że ten właśnie człowiek, który stoi przed wami, powiedział Efendiemu, że nasz Mesjasz występuje przeciwko sułtanowi. (...) Trzymajcie go, tego odszczepieńca!

Jeszcze przez chwilę panowała cisza. Nechemia patrzył na reb Awrahama, słyszał jego słowa, ale jakaś zasłona jakby opadła wokół niego, a spojrzenie, które wcześniej wydawało się łagodniejsze, znów stało się nieprzeniknione. (...) To nieprawda, miał ochotę krzyknąć, to łgarstwo, ale pierwsi ludzie już wypchnęli go na zewnątrz, wlekli, popychali, chwytali, wymierzali ciosy. (...) Szarpanina przeistoczyła się w powszechne zamieszanie. Nikt nie był w stanie odróżnić wiernego od niewiernego, kurz, krew, pot, włosy i ułamane zęby fruwały w powietrzu, jakby w jednej chwili znalazła ujście frustracja nagromadzona przez cały zeszły rok, a według niektórych przez ostatnie dziewiętnaście lat, od czasu pogromów, a według jeszcze innych od czasów wygnania z Hiszpanii, a morze nawet od zburzenia Świątyni, albo jeszcze dawniej".

fragment powieści


Yakov Z. Mayer - izraelski pisarz, historyk, wykładowca akademicki. Dorastał w Jerozolimie, obecnie mieszka w Tel Awiwie. "Nechemia" (2019) to jego druga powieść. Książka znalazła się na krótkiej liście tytułów nominowanych do Nagrody Sapira i została uhonorowana Nagrodą Prezesa Rady Ministrów Izraela oraz KKL Goldberg Prize. W badaniach naukowych Mayer koncentruje się na historii książki hebrajskiej.


[Wydawnictwo Literackie, 2024]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 94
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: