Szczęściarz tysiąclecia...?
Pierwszy tom komedii romantycznej stworzonej przez japońską grupę CLAMP!!!!!!
Hideki Motosuwa uczęszcza do szkoły przygotowującej na studia i dlatego musi zarabiać. Podczas drogi powrotnej z pracy znajduje na śmietnisku komputer. Jednak komputery w jego świecie w żaden sposób nie przypominają tych, jakie my znamy. Mają one kształt... pięknych kobiet! i z tego powodu bardzo łatwo je pomylić ze zwykłymi ludźmi.
Hideki zabiera komputer do domu, włącza ją. Szybko się okazuje, że jedynym słowem, jakie jego nowy nabytek potrafi wymówić, jest: CHII, dodatkowo nie ma w sobie oprogramowania!
Hideki, w miarę rozwijania się historii, przekonuje się, że Chii nie jest takim zwykłym pecetem...
Historia stworzona przez CLAMP urzekła mnie. Kreska jest bardzo dobra, zresztą jak zwykle u tych pań. Podobnie jest z samym pomysłem - ciekawy i dość zaskakujący. Osobiście nie mogłam się oderwać i z niecierpliwością czekałam na kolejne tomy.
Polecam wszystkim, nawet tym, którzy nie przepadają za mangą!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.