Z posłowia Zygmunta Czernego pt. "Jouse d'Arbaud" (fragment zamieszczony przez wydawcę na skrzydełku obwoluty):

Jest to utwór w formie pamiętnika skierdzia Kamargi z XV w., który opowiada swe spotkania z antycznym koźlonogim bóstwem, mitycznym faunem, Sylwanem czy Panem. Na pół realistycznie, na pół fantastycznie, na tle obyczajów i umysłowości średniowiecznej, w niezrównanie barwny i sugestywny sposób wywołuje swoistą atmosferę delty Rodanu, od prawieka do wczoraj niezmienioną. Kto wierzy w starożytnych bogów, w świat nadprzyrodzony, cuda, ten uwierzy w rzeczywistość spotkania skierdzia z półbogiem, który w tym odludnym zakątku przetrwał piętnaście wieków. Ale kto nie wierzy, ten znajdzie w tekście, i niejeden raz, wystarczające oparcie, by mniemać, że skierdź w patologicznym stanie chronicznej, bagiennej febry miewał halucynacje, które skrystalizowane wokoło dziwacznego pniaka, unoszącego się na wodach Zalewu, przybrały w chorobliwej wyobraźni postać antycznego bożka.

[Wydawnictwo Literackie, Kraków 1965]