Dodany: 18.08.2004 15:19|Autor: bogna

Książka: Morze, morze
Murdoch Iris

1 osoba poleca ten tekst.

Starzejąc się ... wracamy do młodości


Charles Arrowby już dawno podjął decyzję, że rozstanie się z teatrem i przejdzie na emeryturę, kiedy ukończy 60 lat. Sławny reżyser, aktor
i dramaturg, który do tej pory wiódł dosyć swobodne życie, ma już wszystkiego dosyć. Nie ma żony, nie ma dzieci, braci ani sióstr. Jest sam, sam ze swoimi myślami.

Rozstaje się z życiem zawodowym, wyjeżdża z Londynu. Kupuje mały domek "Shruff End", który stoi na samym końcu cypla, przycupnięty na skałach. Nie ma elektryczności ani centralnego ogrzewania, do wioski kawałek, ale jest morze. Morze, z którym dzieli się swoimi przemyśleniami, które go wzmacnia psychicznie, które daje mu wolność.

Zaczyna pisać autobiografię, wspomnienia, sam jeszcze nie wie, co powstanie. Chce się rozliczyć ze sobą, ze swoim życiem, ze światem.
Dziwnym zbiegiem okoliczności (przeznaczenie?) spotyka na tym odludziu swoją "pierwszą miłość". Wydaje mu się, że całe życie ją kochał i oddtąd będzie walczył o to, aby się z nią związać. Czy mu się to powiedzie, czy dla niej jego miłość też jest najważniejsza?

Książka napisana tak, że czytając ją siedziałam z Charlesem w jego domku. Głęboki fotel, ogień w kominku, słychać szum morza, a Charles opowiada swoje dzieje.

Polecam! A jest co czytać... prawie 600 stron.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3628
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: