Dodany: 30.03.2011 22:49|Autor: esio

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Taxi: Opowieści z kursów po Kairze
al-Chamisi Chalid

3 osoby polecają ten tekst.

O czym mówią taksówkarze?


Po ostatnich wydarzeniach w Egipcie i innych krajach arabskich, książka z Kairem w tytule znajdująca się na półce z reportażami może budzić podejrzenia. Jednak „Taxi. Opowieści z kursów po Kairze” to nie produkt powstały w ekspresowym tempie na fali zainteresowania arabskimi rewolucjami. Książka została napisana w 2006 roku, a jej polskie wydanie zapowiadane było już jesienią 2010. Wydarzenia z placu Tahrir wpływają jednak na to, jak czyta się ją dziś.

„Taxi” Chalida al-Chamisiego to zbiór 58 zapisów rozmów z kairskimi taksówkarzami. Autor we wstępie podkreśla, jak różnorodną grupę stanowią przedstawiciele tego zawodu – pod względem wieku, wykształcenia, pochodzenia, wyznania czy poglądów. Jeszcze bardziej zróżnicowani są ci, którzy korzystają z ich usług. To wszystko sprawia, że w rozmowach z taksówkarzami odbijają się te problemy, które rzeczywiście dotyczą większości społeczeństwa, sprawy, które w danej chwili budzą największe zainteresowanie.

Autor również jest kairczykiem. To ważne, gdyż rozmowy prowadzone są w dialekcie, bardzo odmiennym od literackiego języka arabskiego. Jak pisze tłumacz książki, Marcin Michalski, to pierwsza książka pisana w większej części dialektem, która zdobyła taką popularność. Dla tłumacza to wyzwanie – dla czytelnika tylko korzyść, bo zostaje zachowana autentyczna forma przytaczanych rozmów. Tekst jest pełen dowcipów, anegdot i wyrażeń charakterystycznych dla języka mówionego.

W rozmowach poruszane są wszelkie tematy. Głównie to narzekanie na ciężki los, czasami połączone z chęcią wzbudzenia współczucia, a tym samym otrzymania wyższej zapłaty. Ale także oceny sytuacji politycznej, czasami nawet pochwały prezydenta Mubaraka i rządzących. Mniej lub bardziej przenikliwe analizy, ale również dyskusje o kinie czy piłce nożnej.

Czytając książkę dziś, zwraca się uwagę na te fragmenty, które mogły przepowiadać tegoroczne wydarzenia. „Żyjemy lipą i w nią wierzymy. A jedyna rola władzy polega na kontrolowaniu, czy w tę lipę wierzymy”*. Ta i podobne (choć nie wszystkie – w swoich podróżach autor spotykał również zwolenników władz) wypowiedzi wskazują, że niezadowolenie było powszechne, a ludzie nie żyli złudzeniami, że będzie lepiej, bo władza działa dla ich dobra. Jeden z taksówkarzy mówi: „Co to zresztą za demonstracja! Dawniej to się wychodziło na ulicę w pięćdziesiąt tysięcy ludzi! Albo i w sto tysięcy! A dzisiaj – wszystko bez sensu. Paru ludzi na krzyż wyszło na ulice po coś, czego nikt nie kapuje”**.

Tak wyglądała sytuacja w roku 2005 czy 2006. Pięć lat później okazało się, że na ulice potrafiło wyjść więcej niż „paru ludzi”, co skończyło się zmianą władz. Czy było to do przewidzenia? Oddajmy głos temu samemu taksówkarzowi: „Bo też co to za władza... Starczy dmuchnąć, a się rozleci”***.



---
* Chalid al-Chamisi, „Taxi. Opowieści z kursów po Kairze”, tłum. Marcin Michalski, wyd. Karakter, 2011, s. 49.
** Tamże, s. 23.
*** Tamże.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2300
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: