Dodany: 28.12.2011 15:17|Autor: tilia8
Dobra, pełnokrwista zabawa
Książkę o nastoletniej wampirzycy czytało mi się świetnie (za jednym podejściem przeczytałam całą!). Pilipiuk zebrał się w sobie, nie przynudza, co mu się zdarzało w dłuższych opowiadaniach. Dobrym pomysłem było podzielenie powieści na krótkie rozdzialiki, z których każdy mógłby być samodzielnym opowiadaniem. Realia PRL-u uchwycone doskonale, odwołania do popkultury tamtego okresu także. Zresztą o czym tu pisać - kto zna Pilipiuka, wie, czego się spodziewać. Jeśli zaś ktoś tęskni z Jakubem Wędrowyczem, to... niech czyta uważnie. Egzorcysta jest wszędobylski i w każdą powieść potrafi się wcisnąć!
Jedyny mankament to dwa ostatnie rozdzialiki - wydają mi się słabsze - oraz niedokończony wątek miłosny (choć kto wie, może to doprowadzi do kontynuacji?).
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.