Dodany: 16.05.2012 13:46|Autor: Annvina
Się porobiło!!!
W niedzielę zaczęłam
Taniec ze smokami: Część II (
Martin George R. R.)
, a w poniedziałek skończyłam!
Dotychczas czytałam PliO cały czas mając świadomość, że jeszcze kilka tomów przede mną, to dawało nadzieję, że w następnym częściach coś się wyjaśni. Im więcej jednak się wyjaśniało, tym więcej się plątało, ale przecież zawsze miałam przed oczami na półce kolejny tom. Aż do poniedziałku. Taniec ze Smokami pozostawił tak wiele pytań, że chce mi się wyć jak ten wilkor.
Osoby, które nie czytały Tańca ze smokami (obu części do samego końca) bardzo proszę – nie czytajcie, nie klikajcie tego, co ukryte, zapomnijcie o tej czytatce. Ta czytatka to jeden wielki spoiler, dlatego też od tego momentu będzie spaplowana :)
Gdyby ktoś mi przed lekturą zdradził, któryś z tych faktów, nie wybaczyłabym do końca życia!
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Pierwsze 5 tomów (czy raczej 8) czytałam jednym tchem i może dlatego poszczególne tomy zlewają mi się nieco w wielką, pokręconą, nieprawdopodobnie wielowątkową, ale jednak jedną historię.
Trudno mi pogodzić się z faktem, że na odpowiedzi przyjdzie mi jeszcze poczekać być może nawet kilka lat. Mam nadzieję, że Martin przysiądzie na części ciała o niezbyt szlachetnej nazwie i weźmie się z kopyta za pisanie!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.