Dodany: 17.05.2012 14:27|Autor: hburdon
Ktoś czytał moją książeczkę!
Słuchajcie, taka sytuacja.
Wybieracie się na zakupy spożywcze. Przechodząc w supermarkecie obok półki z książkami, widzicie powieść współczesną, która wygląda sympatycznie, a że akurat macie ochotę na zupełnie przypadkową lekką lekturę, to wrzucacie powieść do koszyka. Wracacie do domu i zaczynacie przerabiać nabyte artykuły spożywcze na obiad. Tymczasem wasz partner(ka) (ewentualnie inna bliska osoba) zagląda do książki, i zanim się obejrzycie, jest już na sześćdziesiątej piątej stronie!
Co wy na to?
1. A w czym problem?
2. AAAAA! Wara od MOJEJ dziewiczej książeczki! To była moja NOWA książeczka! Nie chcę takiej zbrukanej, teraz to możesz ją sobie wsadzić w KIESZEŃ!