Dodany: 26.07.2012 16:57|Autor: adw86

Oblicza grozy w stylu retro


Henry James uchodzi z klasyka literatury przełomu XIX i XX wieku. Ceniony i popularny na Zachodzie, zwłaszcza w krajach anglosaskich, w Polsce znany jest głównie z filmowych adaptacji lokujących się w większości przypadków w obszarze kina popularnego. Może to stwarzać błędne przekonanie, iż twórczość amerykańskiego pisarza wpisuje się także w ten nurt. Oczywiście u Henry'ego Jamesa odnaleźć można odwołania do popularnych gatunków literackich, należy jednak pamiętać, że jego twórczość niewątpliwie jest literaturą najwyższej próby, odznaczającą się językową perfekcją oraz kunsztownym, wyszukanym stylem, ale również pełną eksperymentów - także z popularnymi ówcześnie konwencjami - i nowych, jak na tamten czas, rozwiązań literackich. Rozpięty na motywach powieści gotyckiej utwór „W kleszczach lęku”, łączący elementy horroru i realizmu psychologicznego, stanowi znakomitą egzemplifikację wyjątkowego stylu pisarstwa Henry'ego Jamesa.

W centrum opowieści znajduje się historia guwernantki, która podejmuje pracę w mrocznym, opustoszałym wiktoriańskim dworze. Nawiedzana przez duchy zmarłych posiadłość staje się osaczającą przestrzenią samotnej walki głównej bohaterki z nadnaturalnymi zjawiskami, skrywanymi tajemnicami przeszłości, a przede wszystkim z jej własnymi lękami. James od pierwszych stron z wielką precyzją i wyczuciem słowa buduje niepokojący nastrój opowieści niesamowitej. „W kleszczach lęku” czytane dzisiaj, po ponad stu latach od czasu powstania, daje doświadczenie lektury zupełnie inne od tego, które oferuje współczesna literatura grozy. Inne pod względem treści, stylu, sposobu operowania słowem, a przede wszystkim związane z innym typem wzbudzanych emocji.

Z pewnością jednak utwór amerykańskiego pisarza nie jest typowym przykładem literackiego horroru. James wprawdzie ustanawia gatunkową formułę podstawą opowieści, ale jednocześnie w obrębie tekstu prowadzi swego rodzaju grę z konwencją. Brak tutaj przede wszystkim wyraźnego, dualistycznego porządku aksjologicznego, typowego dla klasycznych tematów grozy. Pojawiające się zaś motywy literatury gotyckiej nie mają autotelicznego charakteru i służą budowaniu złożonego dyskursu o sile oddziaływania Zła, zagadkowej, mrocznej relacji pomiędzy przeszłością a teraźniejszością, złem niegdyś wyrządzonym, które odciska piętno na osobowościach podopiecznych głównej bohaterki, a także na jej własnej wewnętrznej kondycji.

Henry James uchodzi za twórcę literackiej techniki punktu widzenia, która w powieści „W kleszczach lęku” stanowi główne narzędzie opisu, budowania nastroju, swego rodzaju klucz umożliwiający dostęp do świata fikcji i do pewnego stopnia jego zgłębienie. Ogląd zdarzeń jest bowiem podporządkowany subiektywnej perspektywie percepcyjnej i poznawczej głównej bohaterki, a jej ocena przeżywanych przez nią sytuacji wydaje się rozbieżna z oceną pozostałych bohaterów. Pozwala to na osiągnięcie złożonej wieloznaczności, niepewności sądów o świecie przedstawionym, wydarzeniach czy postaciach; sprawia, że finał, zamiast przynieść rozstrzygnięcie, mnoży pytania pozostające bez odpowiedzi. W tym kontekście równie kuszącą i intrygującą drogę lektury wyznacza perspektywa podróży w meandry psychiki, otwierająca studium szaleństwa głównej postaci.

James nasyca swój utwór gęstym stylem, niepokojącą atmosferą; buduje znaczenia niejako pomiędzy słowami, dialogami, pomiędzy tym, co dane wprost w akcie bezpośredniej percepcji. Niejednoznaczność ontologiczna i aksjologiczna przedstawianych wydarzeń oraz podporządkowanie narracji centralnej świadomości stają się podstawą autorskiej strategii konstruowania semantycznej złożoności. James pozostawia jednak otwartymi pytania o ewentualną przyczynę przedstawionego stanu rzeczy; zamiast poznania, odkrycia prawdy, proponuje niedopowiedzenie i tajemnicę, mnożąc wątpliwości odbiorcy oraz możliwości interpretacyjne.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1169
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: