Dodany: 29.08.2007 15:26|Autor: dorsz

Polskie książki w Chinach


Międzynarodowe Targi Książki w Pekinie rozpoczynają się jutro. Zaprezentują się na nich wydawcy z ponad 50 krajów. W tym roku po raz pierwszy będzie wśród nich również Polska, dzięki Instytutowi Książki i ambasadzie polskiej w Chinach. Na chiński tłumaczona jest głównie polska klasyka: "Ogniem i mieczem", "Potop", "Quo vadis", "Ziemia obiecana", "Dziady" czy, "Pan Tadeusz". Dwa lata temu ukazała się "Lalka" Prusa. Wydano również "Prawiek i inne czasy" Olgi Tokarczuk oraz wiersze Szymborskiej, Gałczyńskiego i Różewicza.
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 15
Użytkownik: ewa_86 30.08.2007 13:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Międzynarodowe Targi Ksią... | dorsz
Coś nikt nie komentuje...:)
Ciekawa jestem jak Chińczycy przyjmą naszą klasykę :) I ciekawe, czy Sienkiewicz spodziewał się tak spektakularnego, ogólnoświatowego sukcesu ;)
Użytkownik: mafia 30.08.2007 13:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Międzynarodowe Targi Ksią... | dorsz
Też jestem ciekawa, jak polskie książki będą tam przyjęte.
Użytkownik: dorsz 30.08.2007 17:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Też jestem ciekawa, jak p... | mafia
Ja jestem naprawdę ciekawa, jak można było przełożyć "Pana Tadeusza" na chiński i co oni z tego mogą zrozumieć! Oraz z "Dziadów" na przykład.
Użytkownik: mafia 30.08.2007 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja jestem naprawdę ciekaw... | dorsz
Ja też nie wiem. Dla mnie te książki i "Chłopi" są ciężkie do przełumaczenia w ogóle na inne języki. :)
Użytkownik: jatma 30.08.2007 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też nie wiem. Dla mnie... | mafia
Oj, nie bądźmy tak sceptyczni;) Kultura chińska też jest dla nas całkiem obca, a jednak książki chińskich pisarzy czytamy i jest dobrze. Wystarczy trochę o danej kulturze poczytać, a wtedy większość trudności związanych z odbiorem dzieła znika.
Użytkownik: mafia 30.08.2007 19:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, nie bądźmy tak scepty... | jatma
Ja nie jestem sceptyczna. :)) Tylko trudno mi sobie wyobrazić przetłumaczoną gwarę. :) Ale życzę naszym "reprezentantom" sukcesu. :)
Użytkownik: jatma 30.08.2007 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja nie jestem sceptyczna.... | mafia
Dobry tłumacz poradzi sobie nawet z gwarą;)
Użytkownik: mafia 30.08.2007 19:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobry tłumacz poradzi sob... | jatma
I mam nadzieję, że właśnie na takiego trafiły. :)
Użytkownik: carmaniola{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 30.08.2007 20:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja jestem naprawdę ciekaw... | dorsz
Ale za to "Potop" "Ogniem i mieczem" powinny im się spodobać. A myślę, że i z odbiorem "Quo vadis" też nie będą mieli problemów. ;-)
Użytkownik: carmaniola{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 30.08.2007 20:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale za to "Potop" "Ogniem... | carmaniola{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które!
Łomatko! Chiny mi się z Japonią pomyliły! "Quo vadis" zatem odpada, ale reszta Sienkiewicza zostaje. ;-)
Użytkownik: hburdon 30.08.2007 20:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Łomatko! Chiny mi się z J... | carmaniola{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które!
Ja nie rozumiem. Możesz napisać coś więcej o różnicach w potencjalnym odbiorze Sienkiewicza przez Chińczyków i Japończyków?
Użytkownik: carmaniola{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 30.08.2007 21:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja nie rozumiem. Możesz n... | hburdon
Nienie! Nie o twórczość całościową Sienkiewicza mi chodziło, ale konkretnie o "Quo vadis" - w Japonii, co prawda nie odbywały się igrzyska ku chwale cezara, ale tam także "polowano" na chrześcijan. Podejrzenie o wyznawanie obcej wiary było równoznaczne z wyrokiem śmierci. I były to śmierci równie paskudne jak na arenie.
Użytkownik: krysiron 30.08.2007 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja jestem naprawdę ciekaw... | dorsz
Ciekawe jak trzynastozgłoskowiec wygląda w wersji chińskich znaków...
Użytkownik: jatma 30.08.2007 23:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawe jak trzynastozgło... | krysiron
To, że "Pana Tadeusza" przetłumaczą, nie znaczy koniecznie, że zachowają ilość wersów czy sylab. A jak wygląda? Zapewne od góry w dół;)
Użytkownik: sowa 30.08.2007 23:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Międzynarodowe Targi Ksią... | dorsz
Hih. Od razu mi się przypomniała prześlicznej urody anegdotka (se non è vero, è ben trovato:-D) z czasów, kiedy filologię polską studiowało kilka przedstawicielek bratniego narodu - nie chińskiego co prawda, lecz wietnamskiego (też daleko na wschód). I któraś z nich, pytana na egzaminie z literatury o jedną, drugą, kolejną lekturę wykazywała się tak dokładną ich nieznajomością (nawet ze słyszenia), że egzaminujący się poddał i zapytał ostatkiem sił:
- To może widziała pani chociaż jakiś polski film?
- Taaak.
- A jaki?
- Yyy... "Katastrofa wodna".
- ???

...Po dłuższym czasie wnikliwego dociekania okazało się, że panienka obejrzała była ekranizację "Potopu".
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: