książki a dekadentyzm.
Interesuje mnie charakterystyczny dla końca XIX wieku nurt artystyczny zwany dekadentyzmem, czyli chorobą wieku. apatia, sceptycyzm, bezsensowność ludzkiej egzystencji, kult sztuki. Przeczytałam parę książek inspirowanych dekadentyzmem, w tym jej tzw. Biblię, czyli "Na Wspak" czy "Portret Doriana Graya" Oscara Wilde. Jej ślady widać też w "grze W Klasy" czy "Wilku Stepowym", no ale jest to kwestia sporna. Wciąż jednak trudno mi dotrzeć do podobnych pozycji.
Stąd moje pytanie - czy znacie jakieś godne polecenia książki [mam na myśli prozę, a nie poezję] inspirowane tym nurtem? Niekoniecznie muszą być powstałe na przełomie XIX i XX wieku.
Czekam na propozycje:)