Dodany: 28.03.2009 11:05|Autor: hologram0

O problemach współczesnego świata


"Szachinszach" to jedna z tych książek Kapuścińskiego, która nie są jest zbiorem reportaży, ale oddzielną pozycją opisującą konkretne wydarzenie. W tej pozycji chodzi o rewolucję islamską w Iranie w roku 1979. Na początku mamy (jak zwykle u Kapuścińskiego) przybliżenie miejsca i postaci. Dowiadujemy się, skąd na tronie Iranu (wcześniej Persji) dynastia Pahlawi oraz jak wygląda życie przeciętnego mieszkańca kraju. Poznajemy szachinszacha Pahlawi, jego charakter i metody rządzenia. Dalej pisarz zaznajamia nas z najważniejszymi postaciami opozycji oraz ich przekonaniami. Lecz tak naprawdę głównym tematem są, jak zazwyczaj u tego autora, zwykli ludzie, ich problemy i to, w jaki sposób zachowują się w obliczu rewolucji.

Dostrzegłem w tej książce bardzo dużo analogii do "Cesarza". Jakże podobna jest bieda i niemoc ludności, a z drugiej strony kontrastujący z nią przepych pałacu władcy. Kończąc książkę doszedłem do wniosku, że rewolucja wszędzie wygląda tak samo i nie jest rozwiązaniem żadnego problemu. Wiemy, że zwycięzcy podświadomie przejmują metody pokonanych. Dlatego terror rodzi terror i bardzo trudno wyjść z tego błędnego koła. My, żyjący w Europie, nawet nie potrafimy zrozumieć problemów Afryki i Bliskiego Wschodu. Nam wydaje się, że problemem są głód i choroby. Te są tylko jednymi z wielu, ale źródłem pozostaje niestabilna sytuacja polityczna, korupcja oraz odwieczne walki plemion i religii. Kapuściński pozwala nam poznać problemy Trzeciego Świata i zastanowić się nad nimi. Tym razem mamy Iran i rok 1979.


[Recenzję zamieściłem wcześniej na stronie sklepu internetowego merlin]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1908
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: