Czy pamiętacie zamieszanie przy okładce
Ani z Zielonego Wzgórza, która nagle z rudowłosej stała się ponętną blondynką? Tym razem fala krytyki spotkała wydawnictwo Penguin Books. Gdy na Facebooku opublikowano okładkę przewidzianą dla nowego wydania
"Charliego i fabryki czekolady", wśród internautów rozgorzała burzliwa dyskusja.
Roald Dahl napisał książkę "Charlie i fabryka czekolady" w 1964 roku. Doczekała się licznych tłumaczeń, wznowień, dwóch ekranizacji i musicalu. Główny bohater, Charlie, znajduje w czekoladkach bilet, który umożliwia mu zwiedzenie największej fabryki czekolady na świecie, fabryki, której właścicielem jest tajemniczy Willy Wonka.
Penguin Books wykorzystało na okładce zdjęcie z magazynu "Numéro" z 2008 roku, zamieszczone przy artykule "Najdroższa mamusia". Widnieje na nim dziewczynka, która do złudzenia przypomina lalkę lub dziecko z twarzą po liftingu. Po zaprezentowaniu okładki na
Facebooku internauci nie kryli oburzenia (choć były też i przychylne oceny).
Wydawnictwo tłumaczyło swój wybór tym, że książka ukaże się w serii skierowanej do dorosłych czytelników. Uznali, że kontrowersyjne zdjęcie podkreśla sposób, w jaki pisał Roald Dahl, to że w centrum zainteresowania stawiał dzieci, że pokazywał zarówno jasne, jak ciemne strony życia.
Autorka Joanne Harris, komentując wydarzenie, stwierdziła, że nie wie, dlaczego dorośli potrzebują odmiennej okładki i zastanawia się dlaczego i kto zdecydował, o tym, że dorosłość ma wiązać się z niestosownymi podtekstami seksualnymi.
The Guardian zamieścił nową okładkę "Charliego..." na
liście pięciu najgorszych okładek wszech czasów. Na pierwszym miejscu.
Na stronie
www.roalddahl.com możecie obejrzeć brytyjskie okładki "Charliego..." od 1967 roku do 2013.
Źródło: BBC, The Guardian, Onet.pl