Koszmarny Karolek - demoralizator czy propagator?
Hej,
Zakładam ten temat, bo mam niemały problem natury moralnej, wiąże się on z książkami, więc to miejsce wydało mi się idealne do jego poruszenia.
Mianowicie - mój 7 letni syn nie chce czytać nic innego niż seria ,,Koszmarny Karolek". Nie powiem, żeby nie podobały mi się książki, bo są szalenie zabawne, zachęciły mojego syna do czytania w ogóle, więc to też wielki plus, ale martwi mnie treść tych książek.
Wszyscy, którzy choć raz mieli do czynienia z serią o Koszmarnym Karolku wiedzą, że główny bohater to łobuz, który za nic ma sobie zakazy i zasady dorosłych.
I z tym właśnie wiążą się moje zmartwienia - boję się, że jak Radek naczyta się, jaki to Karolek nie jest niegrzeczny, a przy tym zabawny, to sam będzie chciał broić w szkole i wśród kolegów. Póki co nie dostałam ze szkoły żadnych niepokojących wiadomości, ale jak każda matka martwię się ,,na zapas".
Co myślicie o tej serii? Czy rzeczywiście może mieć negatywny wpływ na dziecko? Czy moje zaniepokojenie jest bezpodstawne i powinnam cieszyć się, że moje dziecko chce czytać.
Dziękuję za wszelkie opinie i zapraszam do dyskusji.