Dodany: 05.12.2014 23:58|Autor: UzytkownikUsuniety04​282023155215Opiekun BiblioNETki

Archer potrafi zaskoczyć!


Recenzuje: Dorota Tukaj

Archer potrafi zaskoczyć! Gdy chodzi o autora specjalizującego się w powieściach mniej lub bardziej sensacyjnych, takie stwierdzenie powinno być normą – w końcu co by to była za sensacja, gdyby czytelnik od początku do końca znajdował w tekście tylko to, czego się spodziewał? W tym przypadku jednak chodzi nie o ten – albo raczej nie tylko o ten – rodzaj zaskoczenia. Bowiem, jak to często bywa w przypadku wielotomowych sag rodzinnych, po świetnym pierwszym tomie i prawie równie dobrym drugim („Sekret najpilniej strzeżony”), trzecia część „Kronik Cliftonów” okazała się wyraźnie słabsza; akcja galopowała jak oszalała, co nawet jak na powieść w pewnej mierze sensacyjną było poważnym wyzwaniem i odbijało się na jakości narracji, liczba i jakość pułapek czyhających na rodziny Cliftonów i Barringtonów przekroczyła wszelkie wyobrażenia, zajmując miejsce, które można by poświęcić na obszerniejszą analizę psychologiczną kilku wybranych postaci, zaś czarne charaktery postępowały tak szatańsko, a bohaterowie pozytywni (z wyjątkiem – przez chwilę – Gilesa) tak anielsko, jakby to była jakaś fantastyczna baśń o walce dobra ze złem.

Toteż niejeden czytelnik z pewną obawą sięgnie po tom czwarty – „Ostrożnie z marzeniami” – nie chcąc, by bohaterowie, do których zdążył się już przyzwyczaić i ich polubić, padli ofiarą zapotrzebowania marketingowego, skłaniającego autora do jak najszybszego dostarczania na rynek kolejnych części sagi, z wyraźnym uszczerbkiem dla ich jakości. Zaczyna się, jak u Hitchcocka, małym trzęsieniem ziemi, którego rezultat okazuje się tym razem wyjątkowo korzystny dla Harry’ego i Emmy; jednak w żadnym razie nie oznacza to końca kłopotów, a nawet dokłada co nieco do przytłaczającej liczby trudności i nieszczęść, którym muszą stawić czoło. Bo nieprzyjaciele w dalszym ciągu mają się dobrze i wciąż zwierają szeregi, by działać na szkodę Spółki Żeglugowej Barringtona i wszystkich osób choćby pośrednio z nią związanych. Tu rzeczywiście nie ma niespodzianek: Don Pedro Martinez jest nadal tak samo demoniczny, a jego synowie i inni pomagierzy tak bezwzględni i tak skuteczni, że nawet działania pułkownika Scotta-Hopkinsa i jego jednostki specjalnej nie są w stanie zapobiec kolejnym dramatycznym zwrotom akcji. Ale na scenę wkracza kilka kolejnych postaci, które – świadomie lub nieświadomie – mogą złoczyńcom pomieszać szyki, a przy okazji trochę ubarwić fabułę, jak nowa żona majora Fishera czy Cedric Hardcastle. Jaki będzie bilans tego starcia sił dobrych i złych, i tak się na razie nie dowiemy, bo przecież przed nami przynajmniej jeszcze jeden tom sagi. Jednego tylko możemy być pewni: historia urwie się znów w takim momencie, że… nie będziemy pewni niczego.

Mimo potężnego zagęszczenia zdarzeń akcja nie pędzi już na łeb, na szyję, jak w poprzednim tomie, a choć ich obfitość i przebieg momentami każą zadawać sobie (i Archerowi) pytanie o granice prawdopodobieństwa, składają się one harmonijnie w całość. (Jedno z niedociągnięć autora: z opisu wypadku na A1 wynika, że samochód Sebastiana rozbił się na drzewie, zaś kilka stron dalej dowiadujemy się, iż „wpadł pod nadjeżdżające samochody”. Umknął też uwadze autora fakt, że szklany proszek nasypany na powierzchnię produktu spożywczego o konsystencji pasty raczej nie doprowadzi do zakrwawienia wetkniętego w ów produkt palca, bo żeby przebić skórę dłoni, okruchy musiałyby mieć wielkość kilku milimetrów, a to już nie byłby proszek…),

Skutek jest taki, że nawet zdając sobie sprawę ze wszystkich możliwych niedociągnięć, czyta się „Ostrożnie z marzeniami” jednym tchem, głęboko wierząc w to, że Harry’emu, Emmie i ich bliskim w końcu uda się jakoś wyjść z opałów. Bo skoro dobro zwycięża zło w Narnii i w Śródziemiu, dlaczego nie miałoby zwyciężyć w realnej Wielkiej Brytanii?


Tytuł: Ostrożnie z marzeniami
Autor: Jeffrey Archer
Tłumaczenie: Danuta Sękalska
Wydawnictwo: Rebis 2014
Liczba stron: 416
Oprawa twarda + obwoluta

Ocena: 4,5/6


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 859
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: