Dodany: 07.07.2015 08:45|Autor: Rbit

Czytatnik: Odpryski, wyimki i wprawki

1 osoba poleca ten tekst.

Cytaty człowieka zniewolonego


"Zbyt długo panuje pokój. Wyrosło już drugie pokolenie, które nie zna wojny. Moim zdaniem ludzie nie mogą znieść pokoju. Kiedy panuje pokój, jest czas na myślenie, a ono boli. Za wiele wokół zdrady, kłamstwa, jak zwykle, ale teraz jest czas, by się na tym skupić. Niesprawiedliwość to trucizna wolno działająca, lecz śmiertelna. Podczas pokoju kalectwo dotyka duszy, podczas wojny jedynie ciała. Wcześniej czy później będzie wojna."


"Stwórca stworzył mnie takim, jaki jestem, i zdał się na mnie, jeśli chodzi o to, co pocznę z cechami, w które mnie wyposażył. Zahartuję się na duchu. Zniosę wszelkie niesprawiedliwości. Będę silny, jak jeszcze nikt nigdy nie był."


"Uri leżał w półśnie; po raz pierwszy od wielu miesięcy obcował ze słowem pisanym, tłumaczenie go podniecało.
Odkąd zmuszony był tu żyć, już prawie nie odczuwał potrzeby wysiłku umysłowego, aż tu nagle w tej głuchej wsi wpada mu w ręce bardzo stary, pełen wizji zwój po grecku. Osobliwy przypadek. Jakby Pan chciał go sprowadzić na drogę, którą pierwotnie zamierzał iść.
Równie dokładnie niczego jeszcze nie czytał. W Judei nie zbywa na zwojach, jest Tora i kilka zwojów z psalmami, które tutaj głębiej oddziałują właśnie dlatego, że nie ma innych. Pismo im oszczędniej dawkowane, tym skuteczniejsze.
Odkąd go zatrudnili do czytania, marnie sypiał."


"– Głęboko w duchu każde pokolenie spodziewa się katastrofy – powiedział. – Od tysięcy lat jest przepowiadana, lecz niewielu się jej lęka. Ludzie chcieliby wierzyć, że zdarzy się za ich życia, przez co ich epoka będzie wyjątkowa. Sądzą, że przeżyją śmierć, że moment ich śmierci zbiegnie się z momentem zmartwychwstania. Ja jednak się lękam. Nie żebym nie pokładał bezgranicznego zaufania w Bogu, który i mnie stworzył. Ale przeraża mnie naiwna ufność, z jaką ludzie czekają na jego działania. Jakby Pan Bóg nie dał nam wolności, jakby nie oczekiwał, że sami pokierujemy swoim życiem. Jeśli dobrze pokierujemy, Bóg się cieszy. Jeśli źle, to się smuci. Ale nie ma zwyczaju się wtrącać. Przeczytałem Pismo. Nigdy się nie wtrącił."


"– Nigdy nie zdradzaj, co umiesz. A tym bardziej, czego nie umiesz, bo to już jest ogromna wiedza, i tego oni są świadomi.
Uri poczuł ciarki na plecach. Coś podobnego powiedział mu już inny Józef, jego ojciec.
– Nie rzucaj się w oczy, nie bądź wybitny, nikomu nie ufaj – powiedział Józef i odwrócił głowę. – Bo inaczej cię wykorzystają. Wykorzystają i wyrzucą. Żyjesz czy nie żyjesz, im wszystko jedno. Bądź podejrzliwy. Jeśli cię lubią, sprzyjają ci, zachwycają się tobą, to się bój. Najdalej trzymaj się od tego, kto okazuje ci zaufanie, kogo lubisz. To też jest człowiek, samolubny, tchórzliwy, sprzedajny, niegodziwy człowiek. Nie rozczarujesz się tylko co do swoich wrogów."


"– Istnieje tylko polityka – stwierdził. – Tylko przepychanki. Tylko zazdrość. Tylko nienawiść. Dziś już jedynie szaleńcy potrafią wierzyć i wielbić. Ci jednak nigdy nie będą mieli władzy."


"Uri liczył na to, że nauczyciel gimnastyki go pochwali, ale tak się nie stało: wyzwał go od osłów, kiedy zaczął go odpytywać z mistrzów olimpijskich. Uri wkuł solidnie całą listę, mnóstwo danych, kilkaset lat wstecz. Kto kiedy w czym zwyciężył. Imiona, dyscypliny sportu, tysiące wyników i ani razu się nie pomylił. A jednak oblał. Nie rozumiał dlaczego. Nauczyciel z satysfakcją wyszedł z klasy. Koledzy pokładali się ze śmiechu: Uri wkuł listę Hippiasa z Elis, nie zaś tę skorygowaną przez Arystotelesa.
Uri zagryzł wargi. Dali mu listę Hippiasa, lecz nie powiedzieli, że powinien wkuć dane Arystotelesa.
A jednak się zemścili.
Nie dał im satysfakcji, wkuł również Arystotelesa.
Że też Arystoteles w wolnych chwilach zajmował się czymś takim! Nie do wiary. W swojej chronografii uwzględnił dane z zawodów urządzanych w Sparcie jeszcze przed igrzyskami olimpijskimi, a nawet genealogię Romulusa. Kawał kretyna był jednak z tego Arystotelesa."


"Za dużo różnych rzeczy musielibyśmy wiedzieć, by móc przeniknąć przyszłość. Człowiek nie może tyle wiedzieć, nigdy nie mógł. Być może prościej powinniśmy przeżywać swoje życie. Może nie powinniśmy tyle umieć, tyle czytać – nieistotna wiedza, do której tutaj mamy dostęp, przesłania nam to, co istotne. Nas ta wspaniała instytucja usypia, otępia, wiedza, którą już zdobyliśmy i którą zdobędziemy, nas ogłupia.
– Dlaczego? A co jest istotne?
– Nie wiem, ale chyba nie to, co sądzimy, że wiemy. Na Ziemi prawdopodobnie nie dzieje się to, co widzimy, że się dzieje. Coś jednak z całą pewnością się dzieje, również teraz, choć może nigdy się nie dowiemy, w jakiej epoce przyszło nam żyć, chwilowo przebywać w ciele."


"Człowiek potrzebuje czasu i spokoju, by móc zdobyć wiedzę ze starych ksiąg, które przepisuje, lecz również nową, dzięki własnemu umysłowi, który z radością odpowiada na taką podnietę. Kopiując, Uri czasem nie mógł wyjść z podziwu, jakie niesłychane pomysły rodzą mu się w mózgu; nigdy o nich nie czytał, sam na nie wpadał i bardzo się z nich cieszył. Myśli te były jak śmigające rybki, po które sięgał, brodząc po kolana w morzu, kiedy dotarli do Sycylii. Nie zawsze potrafił je złapać, przeważnie mu się wyślizgiwały i znikały bez śladu, ale czasem rano, kiedy był na wpół rozbudzony, przypływały do niego znów, a wtedy już potrafił je uchwycić, zanotować. Kiedy czytał dzieła historyczne, przypływało do niego dużo ryb, więcej niż podczas kopiowania prac arytmetycznych, i rano, przeciągając się na posłaniu, odnosił niekiedy wrażenie, że widzi całe epoki i odległe w czasie wydarzenia."


"Dziwił się też bardzo, dlaczego o wielu ludziach, którzy okazali się podli, naiwnie sądził, że są uczciwi. Jak to możliwe, że ktoś, kto od dawna zna istotę rzeczy – tym go pobłogosławił, albo doświadczył Wiekuisty, do tego wybrał go, kiedy miał piętnaście lat – dopuszcza, żeby mąciły mu umysł szczegóły? Czym jest w nim to nieprzeparte pragnienie, żeby widzieć człowieka lepszym, niż człowiek jest?
Skąd w nim nawet teraz ten odruch przyzwoitości? Dlaczego nie przyszło mu do głowy, kiedy grzał się w cieple potężnego alabarchy, poprosić o przywileje dla siebie?
Ujrzał przed sobą ojca, który się męczył, walczył całe życie, ale nigdy nie zrezygnował z bycia przyzwoitym. Chyba takim stworzył go Bóg. Uriego Bóg takim nie stworzył, Uri wyraźnie to czuł, jemu podarował naturę rozpustnika, wałkonia i samoluba, hedonisty w każdej dziedzinie, a jednak masochistyczna przyzwoitość ojca stała się dla niego wzorem. Rozpłakał się, on, którego ojciec, kiedy synowi pogorszył się wzrok, zostawił samego, lecz mimo to był jego ojcem i chciał dla niego jak najlepiej, wciskając go do delegacji.
Wielu wówczas w Strefie płakało, mieli ku temu wszelkie powody, lecz Uri nie dlatego płakał. W Strefie wydarzy się najwyżej to, co człowiek zdolny jest wyrządzić człowiekowi. Ale to, że przyzwoitość ojca przeniknęła w niego, w jego ciało, w jego kości, i nie opuszcza go nawet teraz, kiedy w Strefie Żyd donosi na Żyda, Żyd Żyda oczernia, zdradza, okrada, fałszywie oskarża, a wszystkich Żydów spodlony, nikczemny, nieszczęsny grecki lud trzyma w niewoli, nie wzięło się z tego, do czego zdolny jest człowiek.
To coś innego, pięknego, co przekracza ludzką miarę.
Być może nie ma w tym woli Boga, może Wiekuisty wcale tego nie zaplanował, On, który dopuszcza wszelkie łajdactwo, mając na względzie jakiś wyższy, nieznany cel, lecz na pewno i Jego, jeśli akurat patrzy, zachwyca ten niezwykły związek między ojcem i synem. Uri opowie o tym ojcu, znajdzie jakieś słowa na opisanie cudu nie do opisania, skromne, powściągliwe słowa, lecz ojciec i tak zrozumie. A wtedy razem będą płakać, objęci, Ojciec i Syn."

- - - -
Niewola (Spiró György)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 999
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: