Kampania afgańska Aleksandra Wielkiego.
Częstym ''przewinieniem'' wielu ludzi pióra jest to, że w swoich dziełach opisują świat nieistniejący, ponieważ idealizują pewne zagadnienia, nie opisując ich takimi, jakimi one są w rzeczywistości. Na szczęście są jeszcze tacy pisarze, jak znany mi już wcześniej z literackiej biografii Aleksandra Wielkiego pan Steven Pressfield, którzy piszą tak jak jest, a nie tak ''jak być powinno'', czy ''tak jak się komuś wydaje''. Kolejna jego powieść zatytułowana ''Kampania Afgańska'' (link:
Kampania afgańska (
Pressfield Steven)
), którą ostatnio skończyłem czytać dotyczy kampanii prowadzonej przez Aleksandra Wielkiego na terenach Azji Środkowej. Bez przemilczeń i upiększeń autor, który sam zna dobrze realia wojny odmalowuje swojemu czytelnikowi świat wojny podjazdowej, która szybko przeradza się w wojnę na wyniszczenie. Wspaniała oraz pełna realizmu książka, której lektura daje sporo wiedzy czytelnikowi. Małą ''łyżkę goryczy'' może stanowić pewna merytoryczna pomyłka, którą w owej powieści dostrzegłem. Po stłumieniu powstania jońskiego to nie Cyrus przesiedlił do wschodniej części monarchii perskiej zbuntowanych Jonów z Miletu. Uczynił to Dariusz. Jako czytelnik życzę sobie więcej takich lekturowych doświadczeń!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.