Dodany: 08.08.2015 14:07|Autor: WiadomościOpiekun BiblioNETki

2 osoby polecają ten tekst.

"Furia rodzi się w Sławie" Krzysztofa Koziołka trafiła do księgarń


FuriaNa księgarskie półki trafiła nowa książka Krzysztofa Koziołka - "Furia rodzi się w sławie".

Sierpień 1944 roku, III Rzesza wyraźnie chyli się ku upadkowi. W Sławie, uzdrowisku położonym nad Śląskim Morzem, w ciszy i spokoju, z daleka od zmagań wojennych, kurują się niemieccy żołnierze ranni na różnych frontach.
Nagle miasteczkiem wstrząsa seria makabrycznych zbrodni. Śledztwo w tej sprawie prowadzi asystent kryminalny Anton Habicht, człowiek, który karierę w policji zawdzięcza członkostwu w NSDAP, i którego największym dotychczasowym sukcesem jest zlikwidowanie nielegalnej gorzelni. Początkowo wszystko wskazuje na to, że ofiary wybrano przypadkowo, wkrótce jednak pojawia się pewien łączący je trop.
Sytuacja komplikuje się, kiedy śledztwem zaczyna interesować się Sturmbannführer SS Carl Düchter, szef naukowców, którzy w sławskim pałacu, na rozkaz samego Heinricha Himmlera, prowadzą tajne badania nad procesami czarownic. Efekty tych prac mają odwrócić losy wojny.

"Krzysztof Koziołek ma rzadki dar łączenia historii, która wbija w fotel z wartką fikcją literacką. Zobaczcie sami. I przeszukajcie, podążając za bohaterami, archiwum Himmlera, a może coś w nim odnajdziecie." (Mariusz Czubaj)

Książka objęta jest naszym patronatem.

Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Anja23 07.09.2015 11:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Na księgarskie pó... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Książka godna polecenia.
Użytkownik: afrowiewiora 07.09.2015 12:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Na księgarskie pó... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Z Krzysztofem Koziołkiem i z jego pisarstwem zetknęłam się na żywo jakieś dwa lata, a może półtora roku temu.

W Dolnośląskiej Bibliotece Publicznej we Wrocławiu KK prowadził warsztaty literackie pod hasłem "Jak kupić uwagę czytelnika...".

Autor wyżej opisanej książki uczył nas - bibliotekarzy - pisać krótkie recenzje i omawiał plusy i minusy zawodu dziennikarza.

Moje wrażenia z tamtego szkolenia ( warsztatu) były bardzo pozytywne i do dzisiaj wspominam je dobrze.

Autor podczas prowadzenia spotkania, polecał swoje kryminały do przeczytania, ale ja jeszcze od tamtej pory żadnego nie przeczytałam.

Oczywiście o tych książkach pamiętam, bo widziałam ich okładki. Tytuły spisałam sobie gdzieś do kajetu i kojarzę, że wszystkie pozycje z proponowanych wtedy były kryminałami.

Ale nie potrafię powiedzieć czy były to osobne pozycje nie powiązane ze sobą fabułą, stanowiące odrębne całości; czy też książki te były wydane w jakiejś serii i miały jednego wspólnego bohatera? Nie jestem w stanie sobie tego przypomnieć.

Wniosek nasuwa się jeden: Jeżeli chcę coś więcej o tych książkach wiedzieć, to powinnam te książki przeczytać. I tak zamierzam zrobić. Ale zrobię to za jakiś czas, bo w tej chwili moja lista czytanek na już, i na tak zwane przysłowiowe "wczoraj", jest jeszcze na razie zbyt długa.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: