W fascynującej książce Morys-Twarowski w trzynastu rozdziałach opisuje dzieje podbojów ziem niebędących rdzennie polskimi. Zresztą nie wszystkie one zostały podbite, a niektóre jeśli już – to na bardzo krótki okres. Czymże jest kilka lat czy dekad w porównaniu z tysiącletnią historią Polski. Niemniej każdemu z tych skrawków ziemi autor poświęcił obfity w fakty i ciekawostki rozdział. Poza Ukrainą i Kurlandią, które do macierzy należały kilka wieków, szeroko rozpisuje się o znanych połaciach Mołdawii, Wołoszczyzny, o Krymie, o epizodach w Moskwie, Szwecji, wschodnich Niemczech, egzotycznych Tobago i Gambii, a także włoskich księstwach Bari i Rossano.

"Ciekawostki historyczne" po raz kolejny wydają ciekawą pozycję z oryginalnym pomysłem na fabułę. Morys-Twarowski pisze o konkretnych wydarzeniach z taką fascynacją i zacięciem, że nie sposób odnaleźć w "Polskim Imperium" popularnonaukowej publikacji. Kiedy myślimy, że o historii Polski napisano już wszystko i my wszystko wiemy – pojawia się książka, która te konkretne momenty opisuje bardzo dokładnie, tak, aby zwykły, niezainteresowany historią czytelnik wciągnął się w prozę przypominającą powieść fantasy.

Najważniejsze jest podejście do historii Polski inaczej niż jak do pasma ciągłych porażek. Rzeczpospolita Obojga Narodów upadła – to niezaprzeczalny fakt i niepowetowana strata, ale była państwem, którego bali się wszyscy sąsiedzi, a słyszano o niej nawet w najdalszych zakątkach globu. W strachu przed potęgą polskiego oręża sułtan zakazał atakować polskie miasta na Spiszu, na pograniczu słowackim. Śródziemnomorski pirat Barbarossa łupił całą Italię – z wyjątkiem należących do Bony księstw Bari i Rossano.

Poza dużą liczbą ciekawostek i faktów, autor raczy nas sporą dawką humoru. Do opowieści z dawnych czasów wplata współczesne powiedzenia i nawiązuje wielokrotnie do znanych współcześnie problemów – ukazując, że pomimo upływu czasu wiele rzeczy się nie zmienia. Jak np. wielka polityka. A nade wszystko ukazuje Polskę jako kraj wysoce cywilizowany na tle Europy, bogaty, innowacyjny i tolerancyjny.


[tekst pochodzi z mojego bloga]