Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją opinią na temat powieści „Tryjon”. Na początku zaznaczę, że to nie było moje pierwsze spotkanie z autorką, więc miałam co do niej spore wymagania. Każda z poprzednich jej powieści bardzo mnie zaskoczyła i tu liczyłam na coś podobnego. Mila to 17 letnia dziewczyna, która nie do końca potrafi odnaleźć się w świecie. Co pewien czas traci pamięć, ktoś inny przejmuje kontrolę nad jej ciałem. Podczas jedn...
Fascynująca, choć chwilami niełatwa książka. Warto chwilę zadumać się nad istotą i granicami humanitaryzmu, definicją rasizmu i przyszłością zachodniego społeczeństwa.
Przykro mi to czytać. Oj, chyba źle się dzieje w państwie biblionetkowym... Oczywiście, nie wyobrażam sobie, że mogłabyś nas opuścić!
Nakierowany przez piosenkę https://www.youtube.com/watch?v=YjVT80bShYM ze scenami z ekranizacji z Robinem Williamsem, zaczynam Pozytronowy człowiek .
Dziękuję, ja niestety znów będę służbowo w Azji w tym czasie. :-)
Powód podobieństwa świata przedstawionego w książce do świata "naszego" jest oczywisty i pojawia się w ostatnich rozdziałach. (Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu)...
Wstępnie jestem na tak, potwierdzę po konsultacjach z mężem :-)
Popieram ostatni zarzut przytoczony w opinii, również zwróciły moją uwagę, nieścisłości, nielogiczne sytuacje, słabe dialogi. Cały pomysł na miasto i społeczeństwo przyszłości bardzo ciekawy, problemy postawione w książce są wciąż aktualne.
Mnie zaś bardziej pasuje sobota. 24.i 26.08. mam długie dniówki (znaczy po 12 godzin). Właśnie zbierałam się także do założenia takiego wątku. Już się nie mogę doczekać!
Recenzuje: Dorota Tukaj Ludzie (a także humanoidalne postacie fantastyczne, o czym dobrze wiedzą fani Świata Dysku) dzielą się na tych, którzy uważają, że „KOTY SĄ MIŁE”[1], i na resztę. Ta reszta, bez względu na to, czy uznaje tylko psy (lub kanarki, lub papużki, lub świnki morskie albo którekolwiek inne zwierzęta domowe), czy w ogóle zwierząt nie lubi, zapewne okaże się niezainteresowana zgłębianiem kwestii psychiki gatunku Felis domesticus ...
Recenzuje: Dorota Tukaj Gdyby nawet na okładce nie było fotografii, nie sądzę, żeby sprawiło mi trudność odgadnięcie, o kim mowa w tytule. Ani mnie, ani nikomu, kto na początku lat 70. ubiegłego wieku miał więcej niż kilka lat. Bo Maciej Z., a w każdym razie taki Maciej Z., o którym warto byłoby napisać książkę, był tylko jeden. W świadomości większości Polaków zaistniał z lekkim posmakiem sensacji czy nawet skandalu, wykonawszy na którymś z o...
Pasuje mi i sobota i niedziela. :)
Recenzuje: Agnieszka Drygiel Ostatnio pojawia się coraz więcej książek poświęconych słynnym kobietom i zbierających, tematycznie lub nie, same superowe dziewczyny. Ta jest wyjątkowa, bo dotyczy kosmosu. A dokładniej pięćdziesięciu dziewuch, które przyczyniły się do jego podboju. Czy jest na sali ktoś, kto nigdy nie był zafascynowany ogromem wszechświata? Poza sylwetkami badaczek, ta genialnie wydana książka zawiera zarówno historię kosmicz...
Recenzuje: Agata Polte Fantastyka młodzieżowa z oryginalnym pomysłem – tak pomyślałam, gdy pierwszy raz natknęłam się na opis „Buntowniczki z pustyni”. Chciałam ją przeczytać właśnie dla tego powiewu świeżości, który zdawała się wnosić w mój ulubiony gatunek i czułam, że się nie zawiodę. Po przeczytaniu ostatniej strony mogę zresztą przyznać to już z pewnością: powieść Alwyn Hamilton spełniła moje oczekiwania i miło mnie zaskoczyła. O czym opo...
Osobom "ze świecznika" w taki sposób dziękuje się za pracę, gdy następuje tzw. "rozbieżność wizji" - przeważnie wizji rozwoju, biznesu, organizacji itp. Tutaj mamy dodatkowo rozbieżność komunikatów (choć oczywiście dyplomacja wymagała takiej noty, jak Sowo, dziękujemy ), co rodzi jedynie kolejne pytania, na które zapewne my, niezakulisowi użytkownicy, odpowiedzi prawdziwej nie poznamy (quid est veritas?). Obawiać się można jednak niezmiernie, maj...
:/ Przykro mi, Sowo. Nikt Ciebie nie zastąpi.
I ja bardzo dziękuję Ci za czytatkę i ogromnie cieszę się, że będziesz pomiędzy nami latała. Dla mnie to „cholernie” ważne i przepraszam za przekleństwo.
Bardzo, bardzo mi smutno Sowo. I nie wiem co zrobić. Jesteś dla mnie wyrocznią językową. Niedoścignioną. O zmianie powiem jedno, ten świat, „ludzkość” powinna zaprzestać mieszania w kotle, ponieważ od ruchów okrężnych zupy nie przybędzie, potrawy nie staną się smaczniejsze, piękna nie przybywa. Same straty z tego biją. Muszę znaleźć te cytatę (kiedyś mówiło się „cytata”) Simone Weil o pięknie i smaku. Poza tym myślę o „kształceniu rozumu” - pię...
Kochana Sowo! Dziękuję za wszystko; za bezbrzeżną wyrozumiałość, cierpliwość i życzliwość, za niezrównaną wiedzę i domyślność, skrupulatność i poświęcony czas. Dzięki Tobie pierwszej poczułam, że Biblionetka jest moim miejscem. Życzę Ci ZDROWIA, masy czasu na relaks i tego wszystkiego, o czym marzysz. Pozdrawiam serdecznie :)
Każdego, kogo zniechęci ta beznadziejna recenzja, zachęcam do tego by sięgnął po książkę i sam ją ocenił. Chyba, że jesteście 40 letnimi, lekko sfrustrowani absolwentami polonistyki, to nie.
Generalnie od 19.08 jestem uziemiona na Śląsku, ale to oznacza, że do Krakowa będę miała blisko, więc mogę podjechać.
Nie ukrywam, że byłam zaskoczona tą wiadomością, że postanowiłaś odejść na emeryturę, choć jak najbardziej miałaś(masz) do niej prawo, to czułam, że musiałoby się wydarzyć coś poważnego, byś podjęła taką decyzję. Przykro mi, że to nie Ty ją podjęłaś. Dziękuję za kilka lat pracy!
Ciebie wspierali? Inni może tak, ale co do mnie to raczej ty mnie wspierałaś. Dobrą radą, cierpliwością, zrozumieniem, szacunkiem, oparciem… Tak właśnie zdawało mi się, a potem tylko kilka osób coraz bardziej upewniało mnie, w tym przede wszystkim ty, że tamten wątek to jedna wielka ściema - w sensie odtrąbienia swojego su W pełni zgadzam się z carmaniolą, ale też - o dziwo dla mnie - pierwszy raz z pingwinem. No i przede wszystkim dzięki ci ...
O_O Brak mi komentarza. Jestem zaszokowany.
Cóż mi pozostało? Podpisuję się pod wszystkim, co pan napisał. Pan i paril… Dla mnie też kończy się tu pewna epoka. Epoka dbałości o poprawność językową i o szacunek wobec użytkowników.
Pierwszy tom serii, którego ekranizacja pojawi się na platformie Netflix! Lara Jean właśnie zaczyna naukę w klasie maturalnej. Jej starsza siostra wyjechała na studia do Szkocji, zrywając przy tym z chłopakiem, a młodsza robi wszystko, aby zaszczepić w ojcu chęć posiadania psa. Dziewczyny Song, jak same siebie nazywają, kilka lat wcześniej straciły matkę i dbają o to, aby nie zapomnieć o swoich koreańskich korzeniach i najbardziej ułatwić o...
A niech to... Nie ma to jak złą wiadomość przerobić na wielki sukces i okazję do świętowania... Zdaje się, że takie zachowania zaczynają być naszym narodowym znakiem rozpoznawczym. Przykro mi i smutno niezmiernie. Przez te wszystkie lata byłaś gwarantem jakości pojawiających się w Biblionetce tekstów i strażnikiem poprawnego języka. Nie wiem jak to dalej będzie... Dziękuję Ci, Sówko, nie tylko za Twój trud w poprawianiu moich własnych tekst...
Okrzyknięto ją lwicą lewicy. Z mężnym sercem w kształtnej piersi, jak mawiał o niej Leszek Miller. Jej znakiem firmowym stał się gest zabrania torebki – po raz pierwszy zrobiła to, żegnając się z widzami „Wiadomości” w 1991 roku. W polityce miała spektakularne wzloty i niemniej widowiskowe upadki. Jaka naprawdę jest Aleksandra Jakubowska? Po raz pierwszy zdecydowała się opowiedzieć o sobie całą prawdę i jest to opowieść bez retuszu. O dziecińs...
Majka chce uporać się z demonami własnej przeszłości, ale żeby tego dokonać, musi najpierw tę przeszłość poznać. Wskutek wypadku kobieta traci pamięć i dzięki pomocy przypadkowo spotkanego na swojej drodze mężczyzny rozpoczyna tymczasowe życie w obcym miejscu, gdzie po jakimś czasie zaczyna się czuć jak u siebie. Życie tu i teraz – niepewne, ulotne, niestabilne niczym domek z kart – przestaje wystarczać. Przeszłość upomni się jednak o Maję w na...
♥Droga Sowo♥, z całego serca dziękuję Ci za wszystkie lata Twojej tytanicznej pracy w naszym biblioNETkowym serwisie, w tym aż dziesięć ze mną przy dodawaniu not (blisko 11 tysięcy) i nie tylko. Nauczyłam się przy Tobie naprawdę sporo, otrzymałam wiele życzliwych listów, nieraz śmiałam się do rozpuku, a dzisiaj jest mi zwyczajnie smutno. Mam nadzieję, że będziesz tu zawsze, nie tylko duchem...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)