Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
:-))) Czerwona Czajka, czy morze czarna? Juliana chyba nie pokochała... Wszak Sorel do pięt jej nie dorasta... ...ze wstydu bym się spaliła cała.
Wyciągnąć Czajkę z komina trzeba! Znęcić ciasteczkiem, kawałkim chleba. Jak na jedzonko nie pójdzie wcale, to się ją skusi nowym Stendhalem! I wtedy wróci we fraszki ptaszek. I swoją fraszkę doda do Fraszek. I biedna Jola w łzach nie utonie; Czajka przyleci! (na dzisiaj koniec!) :-)))
Byłoby dziwne, gdyby Ci się podobał <rotfl>
białe
Kazia! "to była koommprrromitacja"... słynna Kazia i jej słabiutkie ogniwo!
Wpisałam się Czajce w jej czytatkowy komin, bo nie zjawiła się na me żałosne wołanie we fraszkach...
Czemu akurat dla śledziony???
Kawa, kawunia, kawusia moja ukochana! Bez kawy żyć nie mogę! Piję mocną, czarną, bez cukru lub pyyyszną nesscafe 3w1. Kawa pozwala mi przetrwać, chociaż myślę, że jest to bardziej siła sugestii, niż rzeczywistość. Przyzwyczajenie...
a mi też się podobała jego gra w "Co gryzie.." i "Chłopięcym świecie" :)
nie pije*! nie lubie! o fuu! Jak mała czarna to tylko sukienusia... (no chyba, że z mlekiem)*
Artykuł fajny. Autorke w sumie też lubię. Zgadzam się z jej podejściem i zdaniem. Tyle.
Di Caprio = FUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUJ
cokolwiek.
Ale o co chodzi?
wystarczyło usunąć jeden znaczek z linka nieinformatyczni ludzie;p Dobre kombinowanie nie jest złe;)
Czasami mi się zdarza. Najczęściej jak człowiek intensywnie i dużo czyta. Odrzuca mnie wtedy na kilka dni. Potem nabieram drugiego oddechu i z ochotą rzucam się w wir czytania :)
Te kilka dni, które podarowała mi Rowling były znowu magiczne, pełne blasku i niesamowitości. Kto czyta Harry'ego, wie o czym mówię. Wszystko inne poszło na bok.Zapomniałam o świecie mugoli, żyłam w świecie czarodziejów. A teraz powoli, jakoś, powracam do rzeczywistości. Harry Potter i Książę Półkrwi była to niewątpliwie inna ksiązka, niż poprzednie części. Nie było już tej beztroski co dawniej. Voldemort powrócił i to wokół niego wszystko si...
Ja bym się oceniła na 3, no może góra 4. Przez całą podstawówkę śpiewałam w zespole wokalnym, występowałyśmy na różnych imprezach. Miałam nawet jedną solówkę :) i nagrodę na koniec szkoły dali. Chyba kiepsko nie było. A teraz to śpiewam wyłącznie... pod prysznicem ;)
Za zona Mastertona urodzila sie w Polsce, ale ma dosc osobliwe imie: Wiescka. Czyzby to jakas forma Wieslawy???? Zas na okladce ksiazki "Smak raju" podane jest, ze to debiut autora wraz z zona Vicky. Cos ta pani sobie zmienia imiona... :-)))
Ja także kiedyś byłam w gazetce szkolnej. Było to w podstawówce. Znalazłam się w niej całkiem przypadkiem :) namówiono mnie do napisania artykułu o harcerstwie, potem trafiłam na skladanie gazetki i tak już zostałam :) wielkie dzięki dla mojej polonistki, bo to była fajna zabawa.
"Rodzina Połanieckich" to typowa XIX-wieczna powieść o burżuazji i szlachcie polskiej, a dokładnie o ich życiu towarzyskim, a także postrzeganiu świata, w którym dane im było żyć. Sienkiewicz przedstawia szczegółowe analizy ludzkich charakterów, bezwzględnie dzieląc ludzi na dobrych i złych - i tych, którzy tylko się zapomnieli w byciu dobrymi. No i przede wszystkim miłość jest na pierwszym planie, i małżeństwo - rzecz najważniejsza i zawsze z mi...
No i czy Snape był zakochany w Lili? Bo coś mi mówi że tak.
trudno byłoby mi z kawy zrezygnować. Pijam ją kilka razy dziennie.Dla rozbudzenia, przyjemności, dodania energii w pracy ( niektóre, nielubiane czynności wykonuję PO KAWIE) Najczęsciej po turecku, ale mam też ten mały włoski zaparzacz, który roznosi cudny aromat po całym ( 42 m ) mieszkaniu. Koleżanka zachorowała nagle na serce i musiała z dnia na dzień zrezygnować z kawy! koszmar...
Ojj... Jak długo nie pisałam. A tyle książek się teraz przez mój umysł przewija... Najpierw była "Zbrodnia i kara". Chcąc, nie chcąc musiałam to przeczytać i muszę przyznać, że nawet mi się podobała. Choć trochę męczący czasami był ten Raskolnikow ze swoim problemem. Taki monotonny. Nawet psychologia tego nie ubarwiała. Moim zdaniem. W przerwie pomiędzy Zbrodnią a dojściem do kary zaczytywałam się w reportażach Wojciecha Tochmana. Miałam jego d...
Hmm...to jest mój temat na ustną. Czy ktoś z forumowiczów miałby jakiś pomysł? Jeśli tak to byłabym wdzięczna za jakieś podpowiedzi:) Pozdro!
A czy nie wydaje się wam, że to blizna Harry'ego jest horkruksem?Bo po co w ogóle jest ta blizna?I dlatego tak boli Harry'ego kiedy dzieje się coś z Voldemortem?No i horkruksa można stworzyć jeśli się popełni morderstwo, a Voldemort zabił Lili i Jamesa.Mnie się wydaje, że Voldemort chce dopaść Harry'ego, ale zabić go dopiero po wyciągnięciu z niego horkruksa. I Harry go uprzedzi zabijając sam siebie, tak aby zniszczyć horkruksa. Tak, myślę, że Ha...
SPROSTOWANIE!! ! To nie King, a Masterton ma żonę pochodzącą z Polski.
"Nie tak prędko baśń się baje, jak się prędko dziw ten staje..." W krainę dziwów, w krainę za górami za lasami, na latających dywanach i siwkach złotogrzywkach przenosi nas baśń-marzenie... Od najdawniejszych czasów człowiek marzył i snuł baśnie. Baśnie, legendy były zawsze krainą, gdzie można było uciec od smutku i udręki życia. Pogrążony w niedoli człowiek oczekiwał cudownej pomocy: głodny wyobrażał sobie zaczarowany stoliczek, na którym...
Bezpruderyjny obraz życia dzisiejszych paryżanek. W "Cappuccino" można wypić niezrównane frappuccino i najlepsze w Paryżu espresso ristrettissimo. W każdy piątek w tej kawiarni spotykają się cztery dojrzałe kobiety ("w wieku 40+VAT"), by zwierzać się ze swych sukcesów i porażek zawodowych i miłosnych. Sylvana, pianistka, właśnie przeżywa gorący romans z nubijskim dyplomatą; Ilona, Ukrainka, lektorka języka rosyjskiego, idealna matka, szuka...
Antoś, kochanie, gdzieżeś się chował? Tak składnie umiesz układać słowa...:-)))
Użytkownicy polecają:
Dodany: 09.05.2024 12:03
Autor: dot59
Obecność w okolicy budki książkowymiennej wyraźnie zwiększa szanse odkrycia lektury, na jaką człowiek pewnie nigdzie indziej by nie trafił. To znaczy, (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 24.05.2024 10:18
Autor: Meszuge
Czytałem tę książkę (oraz kilka innych tegoż autora, z sierżantem Chanem w roli głównej) pod koniec lat siedemdziesiątych, może na początku osiemdzies (...)
Dodany: 22.05.2024 22:43
Podobno Truman Capote powiedział, że „być w Wenecji, to jakby zjeść całe pudełko czekoladek z likierem naraz”. Nie wiem. Wciąż obce są mi oba te doświ (...)
Dodany: 19.05.2024 11:11
Tytuł dziwny, bo „reina roja” to po hiszpańsku właśnie „czerwona królowa”. Jakaś nowa moda czy maniera na powtarzanie tytułu w różnych językach? To za (...)
Dodany: 13.05.2024 10:25
Francuska sowietolożka Françoise Thom napisała gigantyczną (prawie tysiąc stron) biografię Ławrientija Pawłowicza Berii, radzieckiego działacza komuni (...)
Dodany: 10.05.2024 09:48
Mam pewne szczególne powody, by interesować się Stefanem Banachem, planowałem nawet o tych swoich sentymentach napisać, ale ostatecznie zrezygnowałem. (...)