Teksty i komentarze

Chciałem zauważyć, że tego pana, który jak to zostało już wspomniane, zapłacił za swój bilet na miejscu siedzącym, nikt nie wygonił, nikt nie zajął mu miejsca, nikt nie kazał mu wyjść. Zrobił to sam z własnej nieprzymuszonej woli. To tak jakbym ja wyszedł bo mi się niepodobają czyjeś fioletowo-zielone skarpetki. Wtedy jest to moja sprawa i stoje przez całą podróż na korytarzu przez siebie, a nie przez tą osobe z fioletowymi skarpetami. Pozatym ...

Kawa to sens mojego życia :) Niczego nie pijam tak namiętnie, zwłaszcza że mam niewytłumaczalny wstręt do ubóstwianej przez większość herbaty. Piję głównie dla przyjemności, a nie np. pobudzenia przy nauce - dla to już byłoby sprowadzanie jej do rangi napojów typu Powerade czy Mountain Dew (nie pijcie tego w domu...:) I oczywiście bez cukru - toć profanacja i świętokradztwo! :) Dla mnie kawa z cukrem traci cały smak i aromat. Pozdrawiam wszys...

W różnych miejscowościach Stanów Zjednoczonych zaczynają nagle umierać z niewyjaśnionych przyczyn ludzie, którym niedawno wszczepiono rozruszniki serca pochodzące z firmy Hagen Pacing. Fatalny zbieg okoliczności czy też zbrodnicze działanie obłąkanego mordercy? Śledztwo w tej sprawie prowadzi porucznik Joe Duval z chicagowskiej policji. Jego siostra Lally, młoda nauczycielka tańca, również ma wszczepiony rozrusznik tej właśnie firmy. Gdy Joe dowi...

"Pierścień" Larry'ego Nivena, uhonorowany prestiżowymi nagrodami Hugo i Nebuli, to jedna z najbardziej udanych w historii fantastyki naukowej prób połączenia hard s.f. i space opery. Fascynująca naukowa koncepcja, precyzja technologicznych opisów, zapierająca dech w piersi akcja, nietuzinkowość bohaterów i poczucie humoru tworzą niepowtarzalną całość. [Prószyński i S-ka, 1999]

Grupa kolonistów z Ziemi wyrusza na statku kosmicznym "Argos" poza Układ Słoneczny. Docierają do Planety Przeznaczenia, prowadzą tam badania naukowe i przygotowują Planetę do zasiedlenia... Trzy stulecia później, Drogą, którą przybyli przybysze z Ziemi, podąża Jeremy Bloocher - potomek pierwszych osadników. Opis jego nieprawdopodobnych przygód stanowi kanwę powieści fantastycznonaukowej autorstwa mistrza tego gatunku, Larry'ego Nivena. [Pró...

Jak odróżnić zwykłe zapominanie od poważnych zaburzeń pamięci? W jaki sposób można kontrolować zapominanie? Jak nauczyć się zapamiętywać? Fakty i mity o „nieuniknionej” utracie pamięci na starość. Masz kłopoty z pamięcią i doprowadza cię to do szału? Czujesz się zażenowany, masz niską samoocenę i zaczynasz martwić się, czy te drobne potknięcia nie zwiastują poważnej choroby? Na powyższe i inne ważne pytania dotyczące zaburzeń pamięci zn...

"Smutek wojny", wielki bestseller w Wietnamie, a później w Europie i Stanach Zjednoczonych, to debiut literacki Bao Ninh. Bohaterem tej niezwykłej powieści jest Kien - młody chłopak przeżywający pierwszą miłość; kadrowy oficer walczący w jednej z najkrwawszych bitew; pisarz próbujący w powojennym Hanoi rozpocząć nowe życie. Kien usiłuje poradzić sobie z barbarzyństwem wojny, chce zrozumieć miłość, śmierć i los, który go oszczędził. Powieść na prz...

Bardzo podobają mi się książki z serii "Pamiętnik Księżniczki". Są bardzo fajne.

Im większy wpływ mają na nasze życie elektroniczne media, tym bardziej tęsknimy za teatrem żywym, w którym najważniejsze jest słowo. Fascynacja ludzi zimnym światem wyrafinowanych środków technicznych nie zastąpi potrzeby bliskiego kontaktu. Można więc przewidzieć, że w XXI wieku powstanie wiele sztuk odwołujących się do ludzkiej tęsknoty za gawędami, mitami oraz poczuciem przynależności do jakiejś grupy. Może uda się stworzyć teatr będący źródłe...

Bardzo mi się podoba ta kasiążka. Trochę szybko się skończyła:/. Ale w ogole jest super!!!!!

Dobra kawa nie jest zła ;) Lubię różnego rodzaju cappucino, moccą też nie wzgardzę, chociaż najczęściej mi się przydarza rozpuszczalna dwułyżeczkowa Nescafe + pół łyżeczki cukru. Trzyłyżeczkowa tylko od wielkiego święta, ale wtedy już z łyżeczką cukru. Ach... mniam. :)

Jest rok 1918. Wygnany z Anglii hrabia Dracula zostaje głównodowodzącym armii Niemiec i Cesarstwa Austro-Węgierskiego, natomiast lord Ruthven, jego dawny uczeń, obejmuje stanowisko premiera Wielkiej Brytanii. Wielka wojna to nie tylko starcie politycznych potęg, ale także zmagania żywych z umarłymi, starożytnej magii i nowoczesnej techniki, ucisku i wolności. Na zachodnim froncie sieje postrach niezwyciężony as niemieckiego lotnictwa, przerażając...

Ta książka nie jest taka zła!!! o może trochę w tym racji, że jest po to rzeby reklamować "Trzynastkę", no ale każdy chce sobie zrobić reklamę!!!

"- Dajcie mi spokój! - powiedziało "coś". Teraz już wszyscy usłyszeli głosik i popatrzyli w zdumieniu na siebie. - Ale my chcemy ciebie zobaczyć - mężnie odpowiedział Robert. - Bardzo bym sobie życzyła, żebyś nam się pokazał - rzekła Antea, także nabierając odwagi. - A - odezwał się głosik - jeżeli takie jest wasze życzenie - po czym piasek zaczął się ruszać i rozsypywać na bok, a z tunelu wyłoniło się "coś", brązowe, włochate, okrągłe. Otr...

„- Kim jesteście? Akrobatami? Linoskoczkami? Widzę, że masz piękny birmański płaszcz. - Tak, to prawda, ale nie jesteśmy linoskoczkami - dostojnie wycedziła Alice. - Jestem Zaida, tajemnicza wróżbitka z dalekiego Orientu, a pozostali są równie tajemniczy, tylko że jeszcze nie ustaliliśmy imion. - Na Jowisza! - zdziwił się mężczyzna. - Ale kim jesteście naprawdę? - Nasze prawdziwe nazwiska zachowamy w sekrecie - wyniośle odparł Oswald, lecz Ali...

Antea, Janka, Robert, Cyryl i Baranek - rodzeństwo znane czytelnikom z powieści „Pięcioro dzieci i "coś"” - przeżywają nowe emocjonujące przygody. W kominku w ich dziecinnym pokoju wykluwa się z kamiennego jajka święty ptak Feniks, a nowy, kupiony przez mamę dywan okazuje się spełniającym życzenia dywanem czarodziejskim. Oczywiście fantastyczne, atrakcyjne przygody prowadzą do kłopotów, ale wszystko dobrze się kończy. [Prószyński i S-ka, 2003]

To już jesteś na dobrej drodze! Teraz już tylko rękę wyciągnąć trzeba ;-)

W grudniu pisałam o wnikliwym eseju Mariusza Czubaja , zamieszczonym w dodatku do "Polityki". Teraz w angielskim "The Independent" tematem bestsellerów zajmuje się Danuta Kean . Czubaj wymieniał moc oddziaływania pisarza jako jeden z trzech czynników, Kean jest bardziej bezwzględna - podobno rzecz sprowadza się praktycznie wyłącznie do tego. Jeśli autor jest miły i jeździ bez marudzenia na wszelkie spotkania z czytelnikami, to jego książki są p...

Hihihi, z tymi balonikami to i racja. A co do autora artykułu, to przecież on nie przeciw biografiom - on tylko płacze, zupełnie off topic,że niczego się już tej autorki nie wydaje. I potem wychodzi na to,że czytamy biografię kogoś, kto żył i się zwał, i ta biografia nam wystarcza za wszystko. Ja też myślę,że to nie w porządku, i że szkoda. Biedna Virginia - same baloniki z niej zostały! Idę poszukiwać jej "Orlanda" w bibliotekach - m...

O! Takich filmów jest całe mnustwo....poczynając od mało abitnych(aczkolwiek śmiesznych) komedii skończywszy na beznadziejnych filmach akcji gdzie jest jeden bohater i terroryści...blee Jeśli ktoś nie oglądał "Bękartów Diabła' to nie polecam-poprostu beznadzieja... Tego typu filmy to katastrofa!! Jest wiele kiczowatych filmów nisko budzetowych(ale to jeszcze można zrozumieć).Ale czy nikt z was nie zawiódł się na 2 i 3 części Matrixa,czy n...

Wiem, codziennie ją widzę z fotela. :-)

Woolf też, ale Jarniewicz też narzeka, że już nic się oprócz biografii nie wydaje i że bardziej dyskutuje się o życiu niż twórczości i że biografia Sylwii Plath praktycznie przesłoniła jej twórczość. A Virginia była źle nastawiona do biografii z oczywistych względów, nie chciała, żebyśmy się dopatrzyli gdzie miała przyczepione baloniki. :-)

Najlepsze filmy moim zdaniem to( nie koniecznie w tej kolejności): 1-Dirty Dancing ( czy jakos tak;) 2-Matrix ( jedynka poprostu fenomenalna) 3-Forrest Gump ( niezastąpiony) 4-Titanic 5-Zatrute pióro 6-Leon zawodowiec 7-Anna i król( choć książka zdecydowanie lepsza) 8-prawie wszystkie ekranizacje wielkich powieści polskich autorów(nie były takie złe) 9-Szkoła uwodzenia 10-Efekt motyla i jest ich jeszcze wiele, wiele...

Och, i po angielsku nazywa się sugar glider! Akurat się nada:)

Ale "Do latarni..." jest cieniutkie! Ja czytałam wydanie z serii Nike - taka malusia, tylko 15cm wysokości - miała 300 stron. Leci migiem ;-)

O, no to pysznie:) Albo jeszcze mogę się zmienić w lotopałankę, też małe, futrzaste, siedzi na drzewach i lata:)))

Idę się wczuwać w rolę i zrobić kanapkę z masłem orzechowym i dżemem:)

Oj, będzie! Możesz być w końcu: Veverica Dale, albo Veverica Chip (te wiewióry tak się chyba zwały) i latały tak,że hej, i to nie jeden raz! Nawet głowy nie dam, czy nie na jakichś lotniach ;-))))

Proszę uprzejmie:) Veverica ziemna... ładnie:) Chociaż nie wiem czy się będzie nadawało jak się sezon zacznie i będę latać:)

Ale sama, Czajko powiedz, że pasuje wszystko do Sakiego jak ulał -)