Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Pirxa i Tichy'ego warto sobie odświeżać! Życzę przyjemnego ssania... tj. czytania. :-)
Poszło. W końcu. Ja dla odmiany przeczytałem, że US-y wcale nie mają obowiązku przekazywania pieniędzy zgodnie z sugestią. Bardzo bym nie chciał, żeby to trafiło na Owsika, partie polityczne, czy inne nieakceptowalne dla mnie cele. Nie wiem, czy masz wgląd w indywidualne rozliczenia. Gdyby państwo nas tym razem okradło, daj znać, to w przyszłym roku pójdzie jako normalna darowizna.
mały edit;) rekomeduję ksiazki tylko kobietom = zachęcam moje znajome do przeczytania :D bo to książka dla każdego.
Moich zajęć. Coś mi się dzieje z klawiaturą i czasem powtarza znaki.
Rzeczywiście znakomita. Gdyby nie to, że pokochałam Pirxa sto lat temu, z pewnością poczułabym się zachęcona do poczytania. Hmm... a może czas sobie odświeżyć?
Szczerze przyznam, że sceptycznie podchodziłam do książki szczególnie kiedy w towarzystwie jej opisu pojawiało się nazwisko Brown. Obawiałam się spolszczonej wersji jego książek. Jednak się zdecydowałam za namową znajomego i przyznam, że ksiażka mnie pochłonęła bez reszty. Byłam zaskoczona. Doceniam język jakim jest napisana książka. To główny atut. Umiejętnie dawkowany humor, który świetnie komponuje się ( mimowszystko)z treścią, co by nie powie...
To o skażeniu to w duchu komentarza do moich z zajęć. Przy jednym z przedmiotów, które prowadzę, podaję dostępne lektury, po czym komentuję ich zawartość. Gdy dochodzę do pewnej książki, mówię coś w rodzaju: "A jeśli Państwo jakimś nieszczęśliwym przypadkiem mają to w domu, to należy wziąć grube rękawice do łokci, widły i wyrzucić to paskudztwo, żeby się nie skazić". Podobnie straszne są dla mnie słowniki, które sankcjonują błędy, ty...
A korzystam, korzystam - trochę urosłam i nie smaruję po książeczkach, nie rozrzucam po podłodze a po jedzeniu myję rączki zanim siegnę po książeczkę...
No więc taka klapka by się a i owszem przydała.
Czy nie jest wam przyjemnie, gdy po wyrażeniu swojej opinii na temat książki ktoś inny po nią sięga? Chyba tak - przynajmniej ja tak mam. A ile książek przeczytałam po poleceniu ich przez kogoś, bo zainteresował mnie czyjś pogląd, chciałam koniecznie podyskutować... Wymiana myśli na temat literatury jest czymś wspaniałym. Tfu, ależ patetycznie zabrzmiało :) Jest taka książka: "Tam piaski śpiewają", od wielu lat będąca u mnie w top ten. Pra...
Jestem, czytam. Wstrzymajcie się proszę z komentarzami do jutra.
ślepota
Z regulaminu: "2. Niedopuszczalne jest umieszczanie w serwisie oraz przekazywanie za jego pośrednictwem treści i materiałów: sprzecznych z obowiązującym prawem i z zasadami współżycia społecznego, wulgarnych, obscenicznych i pornograficznych, uważanych powszechnie za obraźliwe, naruszających dobra osobiste innych osób, nakłaniających do popełnienia przestępstwa, propagujących przemoc, nagannych moralnie, naruszających dobre obyczaje i zas...
Kurcze!!! Żeby tu była taka klapka, na tego typu opowiadania z pieprzykiem, tak, żeby dzieci nie czytały, to ja bym była spokojniejsza. Sama mam dzieci i nie chciałabym, żeby zbyt wcześnie czytały coś nie dla nich. Całkiem niezłe te dialogi, ale brakuje mi troche opisu sytuacji, jakiejś historii znajomości itd. W "I Dziewczynie", to w ogóle miałam wrażenie, że to jest może thriller psychologiczny, bo z wściekłości mężczyzny wynikało, ...
Dla Ciebie ta książka jest piękna,i niech tak zostanie.Każdy może oceniać książki jak mu się podoba.
Pracuję nad tym :) Bardzo dziękuję!
wydaje mi sie, ze z ta filozofia to jakis zabieg wydawnictwa Amber. jesli ktos ma "oskarżony pluszowy m." to tam tez w tytule pojawia sie wyraz "filozoficzna". mam teorie, ze Amber chcial wydac "zielona serie ksiazek filozoficznych". bo jak inaczej to wyjaśnić?
Wstęp: Rzecz o snach i koszmarach (Neil Gaiman) 1. Azathoth 2. Potomek 3. Rzecz w świetle księżyca 4. Polaris 5. Poza murem snu 6. Zagłada Sarnathu 7. Zeznania Randolpha Cartera 8. Koty Ultharu 9. Celephais 10. Z otchłani 11. Nyarlathotep 12. Zapomniane miasto 13. Zewnętrzni bogowie 14. Ex oblivione 15. Droga Iranona 16. Ogar 17. Hypnos 18. Co sprowadza księżyc 19. Model Pickmana 20. W poszukiwaniu nieznanego Kadath 21. Sre...
U mnie kwiecień taki skromny bo przeczytałam tylko "Wojnę i pokój" Tołstoja(5) no i właściwie "Spuściznę" Singera. No, ale chyba nie ilość się liczy?;)
Wznowienie klasycznego dzieła rosyjskiej fantastyki, uznawanego za jedną z najwybitniejszych powieści braci Strugackich. Grupa historyków z XXI wieku trafia do królestwa Arkanaru, w którym panuje ziemskie średniowiecze. Czy podołają trudnej roli miłosiernych i światłych bogów, czy mają prawo ingerować w obcy świat, choćby był nie do przyjęcia niesprawiedliwy i okrutny? I czy ktokolwiek ma prawo przyspieszać ewolucję jakiegokolwiek społeczeń...
Boze, zmyto mi głowę, że bronię Małkowskiego - co to, to nie, nie bronię Prezydenta Małkowskiego,tylko naświetlam rzecz z feministycznej perspektywy, że nie wolno wciągać do polityki bolesnych spraw kobiet i łgać na temat gwałtów i molestowań.Tego robić nie wolno, panowie! Guzik was obchodzą nasze babskie sprawy. Poza tym: dopóki w Polsce nie powstaną normalne wydawnictwa, nie koteryjne, nie nastawione wyłącznie na miałką literaturę, książki musz...
Bardzo piękna książka - nie wiem jak ktoś mugł głosować na nią i dać tylko 1 głos Ten ktoś nie po prostu nie powinien czytać książek
Ku czemu zmierza świat? Co zadecyduje o jego kształcie? W jaki sposób można przewidzieć, co się wydarzy w ciągu najbliższych 50 lat? Oto pytania, na które próbuje odpowiedzieć w swojej frapującej, a zarazem bardzo klarownej książce Jacques Attali. Autor przedstawia krótki zarys dziejów świata, opisuje mechanizmy rozwojowe, przełomowe wynalazki i technologie, by na tej podstawie snuć prognozy na temat czekającej nas i następne pokolenia rzeczy...
Tylko jeśli podany w oparach "sauny"! ;-) Czytałam Opowieść o prawdziwym człowieku wielokrotnie w młodym wieku lat dziesięciu - jedenastu. Zrobiła na mnie takie wrażenie, że do dziś pamiętam niektóre fragmenty słowo w słowo, a gdy wspomni się przy mnie Komisarza Worobjowa, potrafię zamrugać oczyma łzawiącymi ze wzruszenia...
Wiaczesław Kondratiew, z zawodu plastyk, kombatant drugiej wojny światowej, debiutując tą książką prezentuje całkiem inne niż dotąd spojrzenie na wojnę. Bohater tytułowy to szeregowy żołnierz, z którym spotykamy się wiosną roku 1942 na Łuku Kurskim. Cała powieść utrzymana jest w konwencji monologu wewnętrznego. To jak gdyby zapis myśli, odczuć i przeżyć bohatera, spełniającego w piekle wojny swój żołnierski obowiązek. Autentyzm powieści jest wpro...
Konto na podaju zdecydowanie opłaca się założyć, bo do niektórych książek inaczej dotrzeć się po prostu nie da, to spora przyjemność odbierać paczki z książkami, no i to kolejny pretekst, żeby jeszcze trochę przed komputerem posiedzieć. Książki chyba przekażemy sobie na spotkaniu Bnetkowym, jeśli się oboje tam pojawimy, prawda? Jeśli nie uda się, chętnie jakoś w tych okolicach, bo w dniach, które wymieniłeś w mailu, jestem akurat w Krakowie. A...
To trochę tak, jak u pana Eco: Historia brzydoty jest znacznie bardziej fascynująca od Historii piękna. W tej pierwszej zresztą co dwie, trzy strony zżymam się myśląc: "Toż to wcale brzydkie nie jest". Nieuchwytna jest granica między gustem a obiektywizmem. A wracając do tematu - dodaję do schowka "Historię piekła", mimo braku zaliczeń z ikonografii może pani w bibliotece Instytutu Historii Sztuki się zlituje.
Opamiętaj się człowieku. Mogę pisać o czym mi się podoba. Nie obraziłem nikogo w tym opowiadaniu.
Oooo? Musisz mieć ciekawą ale i męczącą pracę. Niemniej jednak, mimo, że książka była dla mnie ciężka, to kolejną część jak będę mogła przeczytam:)
Nie potrafiłam jej odłożyć na półkę po zamknięciu ostatniej strony! byłam tam, chodziłam po tych pokojach, słyszałam modlitwy zakonnic, nienawidziłam Violet... tyle myśli...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 09.05.2024 12:03
Autor: dot59
Obecność w okolicy budki książkowymiennej wyraźnie zwiększa szanse odkrycia lektury, na jaką człowiek pewnie nigdzie indziej by nie trafił. To znaczy, (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
Autor: Marylek
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)