Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Książka powstała w oparciu o cztery autentyczne historie. Autorka zamieściła w prasie i Internecie ogłoszenie o tym, że zbiera materiały do książki o trudnym dzieciństwie. Spośród kilkudziesięciu historii (nadesłanych, opowiedzianych) wybrała cztery, w których opowiada przeżycia dorosłych ludzi, nie mogących zapomnieć o swoim dzieciństwie. Nie mogą zapomnieć nie dlatego, że było ono pełne radości, ciepła i zrozumienia, lecz zupełnie odwrotnie - K...
Matka. Pisarka. Najmniej żona. Także córka Ludwiki i wnuczka Marianny. Poetka. Przyjaciółka. Do tej pory autorka kreująca światy bohaterów swoich książek (powieści, eseje, poezje), teraz autorka opowiadająca o swoich światach prywatnych. Jaką tajemnicę skrywało jej dzieciństwo? Ile razy zmieniała nazwisko? Jakie relacje łączą ją z córkami? Kogo kochała i kogo kocha? Marta Fox nareszcie opowiada o swoim życiu, kreując wizerunek kobiety po przejści...
Gratulacje dla wszystkich! Szczególnie dla tych próbujących konkursowych przysmaków po raz pierwszy. Nutinko!! Wiedziałam, no wiedziałam,że Ty, to tych podejrzanych, wszystkich przekabacisz na swoją stronę - czuję zapach tych ciasteczek ;-) Ciekawa jestem tylko jak ich podszedł Pawlew... to musiała być jakaś pułapka na słonie!
Moim zdaniem postąpiłaś bardzo dobrze. Ja też tak robię, albo przynajmniej staram się. :-)))
Czajko, to może ja na okres następnego konkursu zaproszę do siebie taką żywiołową ciocię albo wujka?! Najpierw wyszabruję od Nutinki te mniamuśne ciasteczka z papryką, rozsypię na drodze jako przynętę a na końcu... na końcu ustawię Gwałtowną Osobę. I będziemy się bawić w złego i dobrego gliniarza... albo ciasteczko albo... łaskotki! ;-)
Bomba, Piotrowy! Szóstka z plusem!
:-). Nie lubisz, bo nie lubisz. Każdy z nas chodził kiedyś do szkoły i niektórym to nie zaszkodziło. Ot, taka natura. Na pewno masz za to inne zalety. :-))))))))))
Chwilami odnoszę wrażenie, że zgodnie z tym, co mam okazję obserwować w obecnym świecie, należałoby zamknąć nas - przyzwoitych ludzi, mających jakieś wewnętrzne granice i hamulce. Taniej wyjdzie, nie będzie takiego oporu. I wówczas można będzie budować nowy, radosny świat, bez żadnych ograniczeń. :-((( I znów się cieszę, że ja krócej będę się męczyć od Was. <roftl>
Agis, zostań. Daleko nie uciekniesz. Podpisała Doświadczona. :-)
Chitan, nie krzycz na nas. Tu, na tym forum pisze się również recenzje. Jest to miejsce właściwe. My chcemy czytać takie recenzje, takie opisy. Po to spotykamy się tutaj. :-))) Nie czytałam tej książki, więc moge polegać na zdaniu dwóch osób, wypowiadających się na jej temat. Sądzę, że nie podobałaby mi się, ponieważ nie cierpię humoru prymitywnego.
Może dlatego, że już po filmie z Malkovichem, może dlatego, że już ktoś mi tę książkę recenzował, nie wywarła na mnie pierwotnego, mocnego wrażenia. Dla mnie akcent w tej powieści przypadał na sytuację społeczną danego czasu i miejsca, historia tych dwóch była tylko skutkiem. Marzenia o farmie mówią mi, że nie posunęliśmy się daleko od tamtych czasów. Dzisiaj w Polsce George i Lennie pchają gdzieś swój wózek napakowany makulaturą albo złomem. Zbi...
:-(((. Dobrze, że za 20 lat nie będę już musiała tak aktywnie uczestniczyć w tym, co się będzie działo. Wczesna data urodzenia ma i swoje plusy. :-))) <roftl>
Znam tylko fragmenty "Krystyny" (była czytana jakieś 20 lat temu w radiu) i poznałem je w wieku dojrzałym. Jestem także nią zachwycony, z przyczyn takich samych, jak Bogna. Dodałbym jeszcze pochwałę macierzyństwa. Myślę, że łatwiej mi się zbliżyć do zrozumienia kobiety po lekturze takiej książki (choć to temat dla mężczyzny trudny i chyba nie do opanowania, ale warto próbować).
To się odnosi do jedzenia Czarnej Wdowy :-)))
Nie powinnaś...
Bogno, bardzo jestem ciekawa, w jakim wieku czytałaś Krystynę po raz pierwszy? Wiele o niej słyszałam dobrego, między innymi Małgorzata Musierowicz ją chwali i czyta razem z panią Borejko. Sięgnęłam do niej w tamtym roku (czyli po mojej czterdziestce) i straszne rozczarowanie - nie mogłam znieść tego stylu, nawet powstrzymam się od jego określania, żeby nikogo nie urazić. ;-) Jestem więc ciekawa, czy Krystynę trzeba poznać z młodym wieku żeby ni...
Tove Jansson za Muminki. :-))
Sigrid Undset (1882-1949) za wspaniałe opisy skandynawskiego średniowiecza, ze zwróceniem uwagi na problemy kobiet, "trwałość" życia i miłości oraz za wspaniałe opisy przyrody... Trylogię "Krystyna córka Lavransa" zabieram na bezludną wyspę :-)
ja bym zaczął od Moressy'ego, albo od "Najdziwniejszych zagadek świata"
Mary Renault - za wspaniałe, barwne i mądre powieści historyczne, a zwłaszcza "Król musi umrzeć". Harper Lee za bardzo ciepłą i mądrą powieść "Zabić drozda". Marjorie Kinnan Rawlings za "Roczniaka" - piękną, mądrą chociaż smutną powieść dla dzieci od lat 9 do 109 (ale rodzajem smutku potrzebnym do pięknego rozwoju dziecka). I chyba jednak Lucy Maud Montgomery - chyba nie trzeba tłumaczyć, dlaczego.
Jutro, 30 listopada 2005 (środa): w Lublinie Spotkanie z Ewą Czerwińską, autorką książki dla dzieci „Sekrety Lalanii”. Książkę zaprezentuje Franciszek Piątkowski. godz.18:00 Kawiarnia Artystyczna Hades , ul.Peowiaków 12 w Warszawie Spotkanie z Marią i Przemysławem Pilichami autorami książki „Nobliści znad Wisły, Odry i Niemna”. godz.17:00 Biblioteka Publiczna, ul.Grójecka 109 .......................................
Nie wiem, nie czytałam, poczekam aż sfilmują ;) A tak poważnie, traktuję Biblię bardziej w kategorii książki quasi-historycznej, jako monumentalne i niewątpliwie jedno z najważniejszych dzieł w dorobku ludzkości. Poniekąd jest dla mnie wyznacznikiem życia, choć jestem osobą raczej nie wierzącą, a już na pewno nie 'w chrześcijaństwo'. Lecz sądzę, że kultura chrześcijańska tak wrosła w kulturę europejską, że nie sposób nawet ateiście, deiście, any...
Książki wprawdzie nie czytałam i raczej nie zamierzam, jednak postanowiłam dodać jej opis, gdyż uważam, że jak ktoś wprowadza pozycję bo biblionetki, powinien pokusić się również na przepisanie z okładki streszczenia :P
Zastanawiałem się nieraz, czy po przeczytaniu "Zbrodni i kary" mam jeszcze jakiekolwiek szanse, by zostać poczęstowanym przez Fiodora Dostojewskiego czymś równie wybornym jak wspomniane dzieło. Po ukończeniu lektury "Skrzywdzonych i poniżonych" pozostaje mi tylko pochylić z uznaniem głowę przed wybitnym rosyjskim pisarzem, który ponownie uraczył mnie przewspaniałą ucztą duchową i intelektualną, jakiej długo nie zapomnę. Dziewiętnastowieczny Pe...
[...] "Nie będzie więcej męki.." to dwie nowe mikropowieści Soriana, pełne buntu, zrozumiałego w sytuacji tego pisarza, który - dzieląc losy wielu postępowych intelektualistów swego kraju - przebywa od kilku lat na emigracji w Europie. Rodak Soriana, krytyk literacki Miguel Ángel García, pisze w przedmowie do polskiego wydania "Nie będzie więcej męki...": "Ta makabryczna, przesiąknięta patosem farsa pokazuje okres naszego życia, do tej po...
Spychajac mnie z 9 na 11 :P
'Ciężki umysł techniczny' to taki, który widząc na końcu zdania wykrzyknik interpretuje go jako silnie. :)
[...] to pierwsza w Polsce antologia poezji amerykańskiej pisanej przez kobiety, obejmująca dwieście lat literatury Nowego Świata od Emily Dickinson po czasy współczesne, w najlepszych przekładach polskich poetów i tłumaczy. [Wydawnictwo Sic!, 2003]
Powieść współczesnego chińskiego pisarza Gu Hua "Miasteczko Hibiskus", która przyniosła jej autorowi zasłużoną sławę, zawiera wyjątkowo plastyczny, jeden z najlepszych w literaturze chińskiej, opis wydarzeń burzliwego okresu w najnowszych dziejach chińskiego narodu, w tym "wielkiego skoku" (1958-1960) i "rewolucji kulturalnej" (1966-1976). Akcja powieści toczy się w latach 1963-1979. Ścisły konkret, wierność prawdzie życia, jędrność relacji - oto...
I widzicie wydaje mi się że te wiersze przynajmniej rozumiem. Tylko pierwszy świetny ale niekoniecznie zgodny z moją opinią w temacie, a drugi tak posępny … po co czekać żyletkę od zaraz. Ciekawe że mnie zostały z dawnych czasów w pamięci tylko wesołe wiersze np.: Wróbelek jest mała ptaszyna, wróbelek istotka niewielka, on brzydką stonogę pochłania, lecz nikt nie popiera wróbelka. Więc wołam: Czyż nikt nie pamięta, że wróbelek j...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)