Dodany: 16.09.2010 23:51|Autor: Sznajper
Podwójny interfejs, czyli BilioNETka bis
Jak pogodzić "starych" użytkowników, niechętnych zmianom, z modernizacją serwisu i chęcią przyciągnięcia nowych?
Mam pomysł (nie wiem na ile realny) w jaki sposób można tego dokonać.
Myślę, że rozwiązaniem mogłoby być stworzenie drugiego interfejsu - "BiblioNETki bis", która dawałaby dostęp do tej samej bazy książek i użytkowników, ale w nowy sposób. Coś w rodzaju wyczekiwanej skórki, ale nie na zasadzie prostego podmienienia grafik i ukrycia niektórych funkcji, ale zbudowania od podstaw nowoczesnego interfejsu.
Od kilku dni rozglądam się po nowym serwisie książkowym Lubimy Czytać. Z przykrością stwierdzam, że mają świetny interfejs. Nie będę się rozwodził nad zaletami rozwiązań LC, ale jedno muszę powiedzieć. O ile do sposobu nawigacji na BiblioNETce zdążyłem się w ciągu pięciu lat przyzwyczaić, to nadal uważam, że jest wyjątkowo niewygodny i nieintuicyjny. Podejrzewam, że osoba która pierwszy raz odwiedza BiblioNETkę odczuwa to o wiele bardziej. A kiedy teraz potencjalny użytkownik ma do wyboru, prócz niewygodnej i ponurej BiblioNETki, lekki i przejrzysty Lubimy Czytać, to jego decyzja jest prosta. ("Ponura" to nie mój pomysł. Zrobiłem mały research, żeby dowiedzieć się co ludzie niebędący użytkownikami bnetki myślą o niej i w wątku na jakimś pomniejszym forum książkowym natknąłem się na takie właśnie określenie.)
Myślę, że Lubimy Czytać jest dużym zagrożeniem dla BiblioNETki. Przeładowane i zareklamione NaKanapie już teraz biją na głowę. Kiedy dościgną bnetkę? Może nie teraz, może nie za rok, ale za trzy? Kiedy dorobią się bazy danych porównywalnej z biblionetkową i algorytmu polecankowego z prawdziwego zdarzenia?
A to właśnie jest siłą BiblioNETki:
88136 zarejestrowanych użytkowników i baza danych zawierająca 3821071 ocen 146640 książek, 57431 autorów.
i trzeba ten atut wykorzystać. To prawda, że LC dobrze wygląda, ale to serwis tworzony od podstaw, pełen braków i błędów do poprawienia.
Wrócę teraz do mojego pomysłu.
Proponowałbym doprowadzić do końca zamierzone ulepszenia w obecnym interfejsie i pozostawić go w takim kształcie jako podstawową wersję BiblioNETki. Natomiast kontrowersyjne zmiany, jak na przykład integrację z Facebookiem, wprowadzić jedynie w BiblioNETce bis.
W ten sposób BiblioNETka, prócz podstawowego, klasycznego i statecznego interfejsu, zyskałaby drugi nowoczesny i przyciągający nowych użytkowników.