Dodany: 02.05.2022 20:42|Autor: zielkowiak

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Endurance: Antarktyczna wyprawa Shackletona
Alexander Caroline

5 osób poleca ten tekst.

Zamrożone dwa lata życia


Oficjalna recenzja PWN

Na początku marca, po niemal 107 latach, na dnie Morza Weddella odkryty został wrak barkentyny Endurance. Wiadomość ta zelektryzowała mnie tak, że natychmiast sięgnęłam po "Niezłomnego", choć samą historię sir Ernesta Shackletona i jego antarktycznej wyprawy znam na pamięć z książek, komiksu i filmów.
To jeden z bohaterów mojego życia.
Nie był wzorem cnót, zdradzał żonę, całe życie podporządkował swojej obsesji, nie umiał zarządzać pieniędzmi. Ale wyruszył na Antarktydę wraz z dwudziestoma ośmioma mężczyznami, utracił z trudem zdobyty statek w okowach lodu, a mimo to po dwóch latach niewyobrażalnych trudów i cierpień doprowadził wszystkich do domu.

Początek XX wieku to schyłek wielkich wypraw polarnych. Biegun południowy właśnie został zdobyty, wprawdzie przez Norwega, ale i Anglicy mieli swojego bohatera, nieszczęsnego kapitana Scotta, który życiem przypłacił wyścig na Antarktydzie. Shackleton został z niczym, choć to jego nazwisko miał unieśmiertelnić ten wyczyn.

Wymyśla więc sobie inną wyprawę, trawers kontynentu, zbiera załogę, żebrze o pieniądze, ledwo zdobywa statek. Endurance wypływa z portu, kiedy rozlegają się pierwsze salwy Wielkiej Wojny, ale zanim ktokolwiek z załogi postawi stopę na Antarktydzie, statek więźnie w lodzie.
Przez długie, zimowe miesiące dryfuje wraz z pakiem, zaś zrozpaczony Shackleton, który już wie, że jego marzenie legło w gruzach, dwoi się i troi, by utrzymać wysokie morale, zdrowie i kondycję ludzko - psiej załogi w oczekiwaniu na wiosnę.

Lecz niestety. Pewnego wieczoru "miał miejsce niepokojący incydent, i to w czasie, gdy na pokładzie wciąż przebywało kilku żeglarzy. Osiem pingwinów cesarskich - grupa niezwykle liczna - zbliżyło się uroczyście. Przez jakiś czas z uwagą przyglądały się statkowi, po czym odrzuciły głowy do tyłu i wydały z siebie szloch przepełniony smutkiem jakby nie z tej ziemi.
(...) Wyglądało na to, że pingwiny wyśpiewywały pieśń żałobną na cześć statku." [1]

Endurance niedługo potem - zmiażdżony przez krę - zatonął, a cała załoga rozpoczęła morderczy marsz przez zamarznięte morze. Obozowali na lodzie, nasłuchując odgłosów pękających kier pod namiotami, śpiąc w mokrych śpiworach; pokonywali dziennie nie więcej niż dwa kilometry, ciągnąc obciążone zapasami szalupy. Wkrótce musieli przesiąść się na ten niepewny środek transportu i liczyć na to, że cud doprowadzi ich do stałego lądu.

Przy życiu trzymała ich tylko żelazna wola ich szefa. Wreszcie natrafili na małą Wyspę Słoniową, ich dom na kilka długich miesięcy, z której Shackleton wraz z trójką towarzyszy wyprawił się w małej łupince przez 1300 km oceanu, by sprowadzić pomoc z odległej bazy wielorybniczej na wodach Georgii Południowej.

Czy udało mu się tam dotrzeć? Tak. Czy to koniec cierpień załogi Endurance? Nie. Nie powiem już wiele więcej o samej wyprawie, choć na początku zdradziłam, że wszyscy wrócili.

Wrócili, by zginąć na wojnie, dalej pływać po morzach, wyemigrować, założyć rodziny... Ostatni członek załogi Endurance, przemierzający lodowe pustkowia z Shackletonem, umarł dopiero w 1979 roku.

To nie był spojler. Ta wyprawa jest opisana w wielu miejscach, ale przeczytajcie tę książkę, by posłuchać też tego, co ma do powiedzenia każdy z jej uczestników. W mokrych ubraniach, bliscy nieraz śmierci, miesiącami jedzący tylko foki i pingwiny - pisali pamiętniki. Wspaniałe świadectwo epoki.

I na koniec - książka ilustrowana jest WSPANIAŁYMI, MAGICZNYMI zdjęciami Franka Hurleya, członka ekspedycji. Ze wszystkich rzeczy osobistych ocalił z Endurance skrzynię szklanych płyt fotograficznych. W książce są one reprodukowane w bardzo dobrej jakości, ostre, wyraźne, jakby zrobione wczoraj. Są znakomitym uzupełnieniem tej niesamowitej historii.

[1] Caroline Alexander , "Niezłomny: Legendarna wyprawa Shackletona i statku Endurance na Antarktydę", Wydawnictwo Poznańskie, 2021, str. 146.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1082
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: